Najnowsze analizy i komentarze

Umowa, która utrzymuje Hamas u władzy, nie ma sensu

autor: Khaled Abu Toameh  •  20 styczeń 2025

Umowa o zawieszeniu broni i zakładnikach nie wymaga od Hamasu rozbrojenia ani oddania kontroli nad Strefą Gazy. Grupa terrorystyczna wydaje się być przekonana, że umowa pozwoli jej utrzymać kontrolę nad Strefą Gazy i przygotować się na kolejne masakry Żydów. Na zdjęciu: terrorysta pokazuje znak "V jak zwycięstwo", by uczcić porozumienie o zawieszeniu broni, w pobliżu Rafah w południowej Strefie Gazy, 19 stycznia 2025 r. (Zdjęcie: Eyad Baba/AFP via Getty Images)

Ci, którzy sądzą, że wspierana przez Iran palestyńska organizacja terrorystyczna Hamas porzuci dżihad (świętą wojnę) i jej cel wymordowania Żydów i zniszczenia Izraela w następstwie niedawnego porozumienia o zawieszeniu broni i zakładnikach, są w błędzie.

Chociaż umowa może położyć kres obecnemu konfliktowi między Izraelem a Hamasem, w żaden sposób nie odzwierciedla zmiany radykalnej i niebezpiecznej ideologii tej islamistycznej grupy, jak to zostało opisane w jej Karcie z 1988 r. Dokument cytuje Hassana al-Bannę, założyciela organizacji Bractwa Muzułmańskiego (której odłamem jest Hamas), który powiedział: "Izrael powstanie i będzie istniał, dopóki islam go nie obali, tak jak obalił to, co było wcześniej".

Główne punkty Karty Hamasu:

Kontynuuj czytanie artykułu

To nie była umowa – to było przestępstwo

autor: Alan M. Dershowitz  •  19 styczeń 2025

Decyzja rządu Izraela o uczynieniu znaczących ustępstw porywaczom z Hamasu nigdy nie powinna być nazywana "umową". To było wymuszenie. Czy nazwałbyś umową, gdyby ktoś porwał twoje dziecko, a ty "zgodziłbyś się" zapłacić okup, aby je odzyskać? Oczywiście, że nie. Porwanie było przestępstwem. A wymuszenie okupu jest dodatkowym przestępstwem. Na zdjęciu: Terrorysta z Hamasu trzyma dwoje z wielu izraelskich dzieci, które Hamas zamordował lub porwał i przywiózł jako jeńców do Strefy Gazy, 7 października 2023 r. (Źródło zdjęcia: Hamas/X [Twitter] )

Decyzja rządu Izraela o zgodzie na znaczące ustępstwa wobec porywaczy z Hamasu nigdy nie powinna być nazywana "umową". To było wymuszenie. Czy nazwałbyś umową, gdyby ktoś porwał twoje dziecko, a ty "zgodziłbyś się" zapłacić okup, aby je odzyskać? Oczywiście, że nie. Porwanie było przestępstwem. A wymuszenie okupu jest dodatkowym przestępstwem.

Tak więc właściwym opisem tego, co się wydarzyło, jest to, że Izrael, poddany naciskom Stanów Zjednoczonych, skapitulował poddając się bezprawnym żądaniom Hamasu, uważając to za jedyny sposób na ocalenie życia porwanych dzieci, matek i innych niewinnych zakładników, głównie cywilów.

Nie był to wynik negocjacji między równymi sobie. Jeśli uzbrojony rabuś przyłoży ci pistolet do głowy i powie: "Pieniądze albo życie", twoja decyzja o oddaniu mu pieniędzy nie będzie określona jako układ. Podobnie nie należy uważać wymuszonego porozumienia, na które zgodził się Izrael. Więc przestańmy używać tego terminu.

Kontynuuj czytanie artykułu

Jak "pro-palestyńscy" protestujący w rzeczywistości szkodzą Palestyńczykom

autor: Khaled Abu Toameh  •  16 styczeń 2025

Aktywiści "pro-palestyńscy" po prostu pokazują, że wszystko, co mają do zaoferowania, to nienawiść do Żydów i Izraela. Prawdziwymi "pro-palestyńskimi" obrońcami są ci, którzy chcą dobrego życia dla Palestyńczyków, a nie ci, którzy zachęcają ich do akceptowania brutalnego i skorumpowanego Hamasu. Na zdjęciu: Demonstranci za Hamasem i przeciwko Izraelowi przed Uniwersytetem Columbia 24 kwietnia 2024 r. w Nowym Jorku. (Zdjęcie: Michael M. Santiago/Getty Images)

Organizatorzy i przywódcy antyizraelskich protestów w USA i Kanadzie, w tym na kampusach uniwersyteckich, w dalszym ciągu ignorują prawdziwe cierpienie Palestyńczyków żyjących pod władzą Autonomii Palestyńskiej (AP) na Zachodnim Brzegu i wspieranej przez Iran islamistycznej grupy Hamas w Strefie Gazy.

Palestyńczycy żyją pod rządami dwóch skorumpowanych dyktatur, które stawiają interesy swoich przywódców ponad interesy ludności.

Nigdy nie słyszymy głosów tych protestujących, gdy Autonomia Palestyńska (AP) i Hamas łamią prawa człowieka własnych obywateli.

Masowe łamanie praw człowieka przez przywódców palestyńskich wobec własnego narodu w ciągu ostatnich 30 lat obejmują bezwzględne represje wobec dziennikarzy, przeciwników politycznych, obrońców praw człowieka, prawników i studentów.

Kontynuuj czytanie artykułu

Organizacje pozarządowe napędzające antysemityzm w Europie i na świecie

autor: Robert Williams  •  9 styczeń 2025

Samidoun, "grupa terrorystyczna z siedzibą w Vancouver", została założona w 2012 r. przez członków Ludowego Frontu Wyzwolenia Palestyny (LFWP), organizacji uznanej w Stanach Zjednoczonych, Unii Europejskiej i Kanadzie za organizację terrorystyczną. W praktyce Samidoun jest przykrywką dla LFWP. Na zdjęciu: antyizraelski protest Samidoun w Duisburgu w Niemczech, 9 października 2023 r. (Zdjęcie: Ina Fassbender/AFP via Getty Images)

Antysemityzm na Zachodzie, który osiągnął niespotykany dotąd poziom po atakach na Izrael 7 października, jest celowo podsycany przez organizacje pozarządowe (NGO) powiązane z palestyńskimi organizacjami terrorystycznymi.

Jedna z najbardziej aktywnych organizacji pozarządowych, Samidoun ("Nieugięta"), "grupa terrorystyczna z siedzibą w Vancouver ", została założona w 2012 r. — rzekomo w celu "pomocy palestyńskim więźniom" — przez członków Ludowego Frontu Wyzwolenia Palestyny (LFWP), organizacji uznanej za terrorystyczną przez Stany Zjednoczone, Unię Europejską i Kanadę. W praktyce Samidoun jest przykrywką dla LFWP. LFWP jest aktywną organizacją terrorystyczną, która uczestniczyła w okrucieństwach z 7 października 2023 r., w tym w braniu zakładników, i udostępniała online filmy chwalące tę napaść i z masakr.

Kontynuuj czytanie artykułu

Dziękujemy, Izraelu, za ratowanie świata, obronę wolności i przekształcanie Bliskiego Wschodu

autor: Majid Rafizadeh  •  8 styczeń 2025

Jeśli chodzi o bezpieczeństwo narodowe, ustępstwa nie wchodzą w grę. Przekupywanie agresorów finansuje jedynie przyszłe ataki ich armii na Zachód. Podejście Izraela do walki z terroryzmem zawsze charakteryzowało się dokładnością i determinacją — za co zwykle poddawany jest piekielnym torturom przez kraje, które stara się uratować. Na zdjęciu: prezydent Iranu Masoud Pezeshkian i dowódca Sił Powietrzno-Kosmicznych Korpusu Strażników Rewolucji Islamskiej Amir Ali Hajizadeh patrzą na rakietę dżihadu prezentowaną na paradzie w Teheranie 21 września 2024 r. (Zdjęcie: Atta Kenare/AFP via Getty Images)

Po tym, jak Hamas dokonał straszliwej masakry 7 października 2023 r., najeżdżając na Izrael, mordując setki ludzi i porywając osoby z różnych krajów, Izrael osiągnął punkt krytyczny. Ten akt terroryzmu wywołał falę jego zdecydowanych działań na całym Bliskim Wschodzie, które doprowadziły do niezwykłych wydarzeń, których celem było zwalczanie i eliminowanie sieci terrorystycznych.

Przez dziesięciolecia region ten zmagał się z przemocą i niestabilnością, ale odpowiedź Izraela stanowiła punkt zwrotny, pokazując determinację tego kraju do stawienia czoła terroryzmowi i przyczynienia się do zapoczątkowania nowej ery bezpieczeństwa.

Kontynuuj czytanie artykułu

Wyścig Iranu po bomby atomowe: mułłowie muszą odejść

autor: Majid Rafizadeh  •  6 styczeń 2025

Zarówno naród irański, jak i cały region muszą zostać uwolnieni od przyszłości, w której będzie panowała tyrania. Trzeba zapobiec, by przyszłość Iranu był przyszłością kraju uzbrojonego w broń jądrową, rządzonego przez mułłów z poczuciem misji; taka okazja nie będzie trwała wiecznie. Na zdjęciu: hipersoniczny pocisk balistyczny Fattah prezentowany podczas dorocznej parady wojskowej w Teheranie, 22 września 2023 r. (Zdjęcie: AFP via Getty Images)

Dzięki nieustępliwym – i często złośliwie oczernianym – wysiłkom Izraela, który stanął sam, niczym Dawid przeciwko Goliatowi, aby uratować Zachód przed autokratyczną tyranią, w tym roku,reżim irański w końcu doznał poważnych niepowodzeń. Izrael, któremu nikt nie podziękował, osłabił Iran i jego pełnomocników, Hezbollah i Hamas, zmniejszył ich wpływy i wykoleił ich plan wymazania Izraela – a następnie zachodniej cywilizacji – z mapy.

Do tego doszedł upadek wieloletniego sojusznika Iranu, Baszara al-Assada z Syrii, co jeszcze bardziej odizolowało reżim Iranu. Wydarzenia te łącznie zadały ciężki cios strategicznej pozycji Iranu i jego ambicjom regionalnym. Samozadowolenie byłoby jednak poważnym błędem.

Kontynuuj czytanie artykułu

UNRWA zatrudnia palestyńskich terrorystów, gloryfikuje przemoc i terroryzm

autor: Bassam Tawil  •  4 styczeń 2025

Według izraelskiego wywiadu, ponad 450 terrorystów należących do organizacji terrorystycznych w Strefie Gazy, głównie Hamasu, jest również zatrudnionych przez UNRWA. Kilkunastu terrorystów, którzy brali udział w okrucieństwach z 7 października, było oficjalnie zatrudnionych przez UNRWA. Na zdjęciu: Izraelscy żołnierze sprawdzają wejście do tunelu terrorystycznego Hamasu bezpośrednio przed kompleksem UNRWA w mieście Gaza, 8 lutego 2024 r. (Zdjęcie: Jack Guez/AFP via Getty Images)

Od czasu ataku Hamasu na Izrael 7 października 2023 r., w którym terroryści z Gazy zamordowali 1200 Izraelczyków, pojawiło się więcej dowodów na rolę, jaką Agencja Narodów Zjednoczonych do spraw Pomocy Uchodźcom Palestyńskim (UNRWA) odgrywa we wspieraniu i finansowaniu palestyńskiego terroryzmu.

Na początku listopada Izrael uchwalił nowe prawo, które zakazuje działalności UNRWA w Izraelu i uniemożliwi izraelskim urzędnikom współpracę z agencją. Biorąc pod uwagę wieloletnie wsparcie UNRWA dla Hamasu w Strefie Gazy, zakaz ten przyniesie korzyści nie tylko Izraelowi, ale także Palestyńczykom, którzy nie są powiązani z tą palestyńską grupą terrorystyczną wspieraną przez Iran.

Kontynuuj czytanie artykułu

Największy wróg Izraela: jak dziękują Netanjahu za unieszkodliwienie Iranu i grup terrorystycznych

autor: Bassam Tawil  •  29 grudzień 2024

Niektórzy mogą uważać sądową eskapadę przeciwko izraelskiemu premierowi Benjaminowi Netanjahu w sprawie sfabrykowanych zarzutów, jako polityczną zemstę za próbę reformy systemu sądowniczego premiera po jego ostatnim ponownym wyborze w 2022 r. Reformy sądownictwa są rozpaczliwie potrzebne. Czy ci sędziowie naprawdę chcą, aby Izrael przegrał wojnę, tylko po to, aby mogli zachować absolutną władzę? Na zdjęciu: Netanjahu wchodzi do sądu okręgowego w Tel Awiwie na początku rozprawy 10 grudnia 2024 r. (Zdjęcie: Menahem Kahana/Pool/AFP via Getty Images)

Premier Izraela Benjamin Netanjahu zasługuje na nagrodę za skuteczne prowadzenie wojny przeciwko irańskiej "osi oporu" na Bliskim Wschodzie. Nie bez powodu zyskał tytuł "Churchilla Bliskiego Wschodu".

Od czasu ataku Hamasu na Izrael 7 października 2023 r., w wyniku którego 1200 Izraelczyków zostało zamordowanych, a tysiące rannych, Izrael zniszczył większość potencjału militarnego tej organizacji terrorystycznej w Strefie Gazy i wyeliminował jej najważniejszych przywódców politycznych i wojskowych, w tym Ismaila Haniję i Jahję Sinwara.

Kontynuuj czytanie artykułu

Syryjscy dżihadyści z Turcji przejmują Syrię: Kurdowie i pół miliona chrześcijan są straszliwie zagrożeni

autor: Uzay Bulut  •  24 grudzień 2024

W dzisiejszej Syrii około pół miliona chrześcijan i 2,5 miliona Kurdów stoi w obliczu prześladowań i maltretowania przez dżihadystycznych terrorystów. Na zdjęciu: widok greckokatolickiego kościoła św. Jerzego w Aleppo w Syrii 12 grudnia 2024 r. (Zdjęcie: Ozan Kose/AFP via Getty Images)

Rządy rodziny Assadów w Syrii, które trwały ponad 50 lat, upadły 8 grudnia. Siły dżihadystów przejęły kontrolę nad Damaszkiem po tym, jak prezydent Baszar al-Assad uciekł do luksusowego życia w Moskwie. Obecnie około pół miliona chrześcijan i 2,5 miliona Kurdów w Syrii stoi w obliczu przyszłych prześladowań i znęcania się ze strony dżihadystycznych terrorystów.

Ofensywa rozpoczęta przez dżihadystów z Hajat Tahrir al-Szam (HTS), dawnej syryjskiej odnogi Al-Kaidy, rozpoczęła się 27 listopada. Terroryści, wspierani przez Turcję, najpierw w ciągu kilku dni zdobyli Aleppo i szereg innych miast, zanim skierowali się na Damaszek.

Kontynuuj czytanie artykułu

Dlaczego Palestyńczycy nie będą mieli nowych przywódców

autor: Bassam Tawil  •  15 grudzień 2024

Palestyńczycy wciąż pamiętają, jak działacz polityczny i obrońca praw człowieka Nizar Banat, otwarty krytyk korupcji w Autonomii Palestyńskiej (AP), został pobity na śmierć przez funkcjonariuszy służb bezpieczeństwa AP w Hebronie w 2021 r. Do dziś nikt nie został ukarany za zabicie Banata. Na zdjęciu: Ubrani po cywilnemu funkcjonariusze służb bezpieczeństwa PA biją mężczyznę w Ramallah 26 czerwca 2021 r. podczas demonstracji protestacyjnej przeciwko zabiciu Banata. (Zdjęcie: Ahmad Gharabli/AFP via Getty Images)

Przywódcy Palestyny mają długą historię represji wobec swoich politycznych rywali i oponentów. Przez ostatnie trzy dekady przywódcy Autonomii Palestyńskiej (AP) i Hamasu systematycznie atakowali działaczy politycznych, dziennikarzy, użytkowników mediów społecznościowych, studentów, profesorów i obrońców praw człowieka w ramach trwającej kampanii mającej na celu uciszenie krytyków i odstraszenie innych od wypowiadania się przeciwko brakowi demokracji i wolności słowa.

W 2017 r. Magdalena Mughrabi, zastępczyni dyrektora ds. Bliskiego Wschodu i Afryki Północnej w Amnesty International, ostrzegła, że "w ciągu ostatnich kilku miesięcy nastąpił gwałtowny wzrost ataków na dziennikarzy i media ze strony władz palestyńskich na Zachodnim Brzegu i Hamasu w Strefie Gazy w celu uciszenia sprzeciwu". Dodała: "To przerażający krok wstecz dla wolności słowa w Palestynie".

Kontynuuj czytanie artykułu

Dlaczego Arabowie i Muzułmanie "zdradzili" Hamas

autor: Khaled Abu Toameh  •  14 grudzień 2024

Dla przywódców Hamasu zaangażowanie innych pełnomocników Iranu w dżihad przeciwko Izraelowi było niewystarczające. Przywódcy Hamasu mieli nadzieję, że armie arabskie i muzułmańskie ruszą na Izrael i spełnią ich marzenie o zastąpieniu go dżihadystycznym państwem terrorystycznym. Mieli również nadzieję, że masy arabskie i muzułmańskie zbuntują się przeciwko swoim rządom i zastąpią je reżimami, które popierają unicestwienie Izraela i służą jako marionetki w rękach mułłów z Teheranu. Na zdjęciu: Ali Chamenei, najwyższy przywódca Iranu, spotyka się z Ismailem Haniją, ówczesnym przywódcą Hamasu, i przywódcą Palestyńskiego Islamskiego Dżihadu Zijadem al-Nachalahem, 30 lipca 2024 r. w Teheranie. (Zdjęcie: Biuro Prasowe Najwyższego Przywódcy via Getty Images)

Czternaście miesięcy po tym, jak wspierana przez Iran organizacja terrorystyczna Hamas zaatakowała Izrael, mordując 1200 Izraelczyków i raniąc tysiące innych, Hamas w końcu przyznał, że wielu Arabów i muzułmanów go opuściło.

Kiedy Hamas 7 października 2023 r. rozpoczął atak na społeczności izraelskie w pobliżu granicy ze Strefą Gazy, jego przywódcy mieli nadzieję, że wielu Arabów i muzułmanów przyłączy się do walki, aby zamordować jak najwięcej Żydów i zlikwidować Izrael. Funkcjonariusze Hamasu wyrazili wówczas nadzieję, że okrucieństwa z 7 października doprowadzą do utworzenia dużego arabsko-islamskiego frontu walki przeciwko Izraelowi. Nadzieją było, że wspierana przez Iran organizacja Hezbollah w Libanie rozpocznie podobną inwazję na Izrael, że Iran wystrzeli tysiące pocisków balistycznych przeciwko Izraelowi i że dziesiątki tysięcy muzułmanów dokona inwazji na Izrael z Jordanii.

Kontynuuj czytanie artykułu

Tajwan: przetrwanie Ukrainy jest naszym przetrwaniem

autor: Gordon G. Chang  •  12 grudzień 2024

Najlepszym sposobem na powstrzymanie Chin przed atakiem na Tajwan jest pokonanie Rosji w Europie. Jak powiedziała w tym miesiącu była prezydent Tajwanu Tsai Ing-wen: "Ukraińskie zwycięstwo będzie najskuteczniejszym środkiem odstraszającym przed przyszłą agresją". Na zdjęciu: Tajwańczycy na marszu poparcia dla Ukrainy w Tajpej 13 marca 2022 r. (Zdjęcie: Sam Yeh/AFP via Getty Images)

"Powinniśmy odciąć amerykańską pomoc wojskową dla Ukrainy, dopóki nasi europejscy sojusznicy nie staną do walki" – powiedział senator USA Josh Hawley w przemówieniu w Heritage Foundation w lutym 2023 r. "To się nie stanie, dopóki będziemy wykonywać ich pracę za nich".

Wielu, jeśli nie większość Amerykanów, zgodziłaby się z senatorem z Missouri, ale czy ma on rację?

Tytuł przemówienia Hawleya brzmiał "Chiny i Ukraina: Czas na prawdę". Prawda jest jednak taka, że Stany Zjednoczone mają obowiązek bronić Ukrainy — i zdecydowanie leży to w ich interesie.

Dlaczego? Na początek: Ameryka chce powstrzymać rozprzestrzenianie się broni jądrowej.

Kontynuuj czytanie artykułu

Turcja sponsoruje dżihadystyczny terror w Syrii

autor: Uzay Bulut  •  8 grudzień 2024

Turcja rozpętała kolejny okrutny dżihad w Syrii. Aleppo jest obecnie pod kontrolą wspieranych przez Turcję grup dżihadystycznych. Eksterminacja grozi dziesiątkom tysięcy chrześcijan, Kurdów i innych mniejszości. W mediach społecznościowych pojawiły się także wideo pokazujące dżihadystów, którzy porywają kurdyjskie kobiety. Na zdjęciu patrol wspieranych przez Turcję dżihadystów w centrum Aleppo 30 listopada 2024. (Zdjęcie: Muhammad Haj Kadour/AFP via Getty Images)

Turcja rozpętała kolejny okrutny dżihad w Syrii.

27 listopada dżihadystyczne grupy terrorystyczne – zrzeszone przez islamistyczną organizację Hayat Tahrir al-Sham (Organizacja Wyzwolenia Lewantu; HTS) – rozpoczęły skoordynowany atak na prowincję Aleppo w północno-zachodniej Syrii, odcięły główną drogę z Damaszku do Aleppo, pojmały i zabiły kilkudziesięciu żołnierzy armii syryjskiej, zagroziły masowymi egzekucjami i ścięciami oraz przejęły kontrolę nad bazą wojskową i kilkoma wioskami.

Tymczasem dżihadyści zamieścili w mediach społecznościowych filmy, na których widać, jak przechwytują kilka samolotów szkoleniowych w bazie lotniczej Kuweires niedaleko Aleppo.

Miasto Aleppo jest obecnie skutecznie kontrolowane przez grupy dżihadystów. Dziesiątki tysięcy chrześcijan, Kurdów i innych mniejszości jest zagrożonych eksterminacją. W mediach społecznościowych pojawiły się również filmy przedstawiające dżihadystów porywających kurdyjskie kobiety.

Kontynuuj czytanie artykułu

Wesprzyjmy ludzi w Iranie, którzy pragną zmian i wolności

autor: Majid Rafizadeh  •  1 grudzień 2024

W ostatnich latach Irańczycy wszczęli niezliczone powstania, każde pełne nadziei i odwagi, tylko po to, by spotkać się z brutalnymi represjami ze strony reżimu i głównie obojętnością ze strony zagranicy. Przy każdej fali protestów siły bezpieczeństwa zabiły tysiące demonstrantów, a wielu innych uwięziły i torturowały. Już dawno nadszedł czas, aby państwa zachodnie zajęły ostre stanowisko. Na zdjęciu: irańscy policjanci ścigają antyreżimowych protestujących i biją ich pałkami w Teheranie, 19 września 2022 r. (Zdjęcie: AFP via Getty Images)

Przez dziesięciolecia odważni mieszkańcy Iranu raz po raz powstawali, domagając się wolności od ucisku i autorytarnych rządów.

W ostatnich latach Irańczycy wszczęli niezliczone powstania, każde pełne nadziei i odwagi, tylko po to, by spotkać się z brutalnymi represjami ze strony reżimu i niemal całkowitą obojętnością z zagranicy. Przy każdej fali protestów siły bezpieczeństwa reżimu zabijały tysiące demonstrantów, a wielu innych uwięziły i torturowały. Ruchy te pokazały siłę determinacji narodu irańskiego, ale pomimo ich krzyków o wolność, poparcie ze strony Zachodu — zazwyczaj jedynie słowa o ideałach demokracji — pozostało rozczarowująco wyciszone.

W oczach wielu Irańczyków milczenie ze strony demokratycznych państw, które rzekomo bronią praw człowieka, stoi w sprzeczności z ich zasadami i wielokrotnie sprawiało, że irańscy protestujący czuli się porzuceni w swojej walce.

Kontynuuj czytanie artykułu

Izrael: droga naprzód

autor: Nils A. Haug  •  25 listopad 2024

Na szczęście dla Izraela, były prezydent USA Donald J. Trump został właśnie ponownie wybrany na drugą kadencję. Trump już wywołuje sejsmiczne zmiany globalne w ciągu kilku dni, na długo przed swoją inauguracją 20 stycznia 2025 r. Na zdjęciu od lewej do prawej: premier Izraela Benjamin Netanjahu, ówczesny prezydent USA Donald Trump, minister spraw zagranicznych Bahrajnu Abdullatif bin Rashid Al Zayani i minister spraw zagranicznych ZEA Abdullah bin Zayed bin Sultan Al Nahyan podczas ceremonii podpisania Porozumień Abrahamowych w Białym Domu 15 września 2020 r. w Waszyngtonie. (Zdjęcie: Alex Wong/Getty Images)

Izrael, pod przywództwem bohaterskiego, ale mocno krytykowanego męża stanu, premiera Benjamina Netanjahu – przywódcy chwalonego przez historyka Andrew Robertsa jako "Churchill Bliskiego Wschodu" – najwyraźniej opanował zagrożenia ze strony Hamasu w Strefie Gazy i Hezbollahu w Libanie i może teraz skupić uwagę Izraela oraz jego siły zbrojne na innych frontach.

Niezrozumiałe jest, że w tym kluczowym okresie istnienia Izraela chaotyczna sytuacja polityczna w kraju stwarza niepotrzebne problemy dla bezpieczeństwa narodu. Wewnętrzne zamieszki w Izraelu jedynie pobudzają nadzieję na zwycięstwo u jego wrogów, a zmniejszają nadzieję na szybkie uwolnienie zakładników izraelskich i innych przetrzymywanych przez Hamas. "Hamas — napisał redaktor naczelny JNS Jonathan Tobin — postrzega niepokoje wewnątrz państwa żydowskiego jako atut".

Kontynuuj czytanie artykułu