Najnowsze analizy i komentarze

Skrajne poparcie dla grupy terrorystycznej Hamasu i dla zagłady Izraela

autor: Bassam Tawil  •  3 grudzień 2023

Sondaż opinii publicznej opublikowany 14 listopada wykazał, że 75% Palestyńczyków popiera szaleństwo morderstw Hamasu, w tym gwałty i ścinanie głów, w porównaniu do zaledwie 13%, które się temu przeciwstawiają. Na zdjęciu: Tłum zwolenników Hamasu macha flagą grupy terrorystycznej po piątkowych południowych modlitwach w Hebronie, 10 listopada 2023 r. (Zdjęcie: Hazem Bader/AFP via Getty Images)

Jednym z powodów, dla których przywódcy palestyńscy odmawiają potępienia masakry Izraelczyków dokonanej 7 października przez Hamas, jest świadomość, że wielu Palestyńczyków popiera okrucieństwa popełnione przez wspieraną przez Iran palestyńską grupę terrorystyczną.

W przeciwieństwie do administracji Bidena i wielu Europejczyków przywódcy ci, w tym prezydent Autonomii Palestyńskiej Mahmoud Abbas, są w pełni świadomi szerokiego poparcia swoich obywateli dla każdej grupy, której celem jest mordowanie Izraelczyków i zniszczenie Izraela. Ponadto przywódcy palestyńscy są również świadomi, że większość Palestyńczyków sprzeciwia się zwodniczym zachodnim fantazjom o "rozwiązaniu w postaci dwóch państw".

Kontynuuj czytanie artykułu

Hamas, Israel i hipokryzja arabskich oraz innym muzułmańskich przywódców

autor: Khaled Abu Toameh  •  21 listopad 2023

Wydaje się, że prezydent Autonomii Palestyńskiej (AP) Mahmoud Abbas zapomniał o brutalnym i krwawym zamachu stanu, którego Hamas dokonał latem 2007 roku. Wówczas Hamas zabił i zranił setki lojalistów AP, z których część została zrzucona z dachów budynków w całej Strefie Gazy. To ten sam Abbas, który teraz boi się lub nie chce obarczać Hamasu odpowiedzialnością za wybuch wojny. Na zdjęciu: Abbas przemawia przed Zgromadzeniem Ogólnym ONZ w Nowym Jorku, 21 września 2023 r. (Zdjęcie: Bryan R. Smith/AFP via Getty Images)

Większość Arabów, którzy obecnie potępiają Izrael za jego ataki militarne na wspieraną przez Iran grupę terrorystyczną Hamas w Strefie Gazy, nigdy nie wypowiedziała ani słowa przeciwko atakom rakietowym Hamasu na Izrael. Ci Arabowie, którzy teraz opłakują trudną sytuację Palestyńczyków w Strefie Gazy, postanowili przymknąć oczy na represje Hamasu wobec mieszkańców Strefy Gazy. Postanowili także odwrócić wzrok, gdy Hamas zgromadził arsenał broni i zbudował dziesiątki ofensywnych tuneli wzdłuż granicy z Izraelem. Co niewiarygodne, większość tych Arabów nadal nie potępiła Hamasu za rozpoczęcie wojny 7 października, kiedy setki jego ciężko uzbrojonych członków przedostały się do Izraela i dokonały masakry ponad 1400 Izraelczyków, raniły kolejne tysiące i uprowadziły ponad 200 zakładników, których zabrano do Gaza.

Kontynuuj czytanie artykułu

Kto powiedział, że Hamas nie reprezentuje Palestyńczyków?

autor: Bassam Tawil  •  10 listopad 2023

Prezydent Autonomii Palestyńskiej Mahmoud Abbas nie potępił okrucieństw popełnionych przez Hamas 7 października. Milczenie Abbasa jest krzyczącą aprobatą dla masakry setek Izraelczyków. Nie ma co do tego żadnych wątpliwości: zarówno Hamas, jak i Abbas reprezentują większość Palestyńczyków, których celem jest mordowanie Żydów i zniszczenie Izraela. Na zdjęciu: Abbas (po prawej) i przywódca Hamasu Chaled Maszaal spotykają się 24 listopada 2011 r. w Kairze w Egipcie w ramach jednej z prób "pojednania". (Zdjęcie: Mohammed al-Hams/Biuro Chaleda Maszaala via Getty Images)

W wielu oświadczeniach od czasu masakry dokonanej przez Hamas w Izraelu 7 października prezydent USA Joe Biden stwierdził, że Hamas nie reprezentuje całego narodu palestyńskiego. "Myślę, że Izrael rozumie, że znaczna część narodu palestyńskiego nie podziela poglądów Hamasu i Hezbollahu" – powiedział Biden w wywiadzie dla CBS.

Twierdzenie Bidena powtórzył sekretarz stanu USA Antony Blinken, który powiedział królowi Jordanii Abdullahowi i prezydentowi Autonomii Palestyńskiej Mahmudowi Abbasowi, że Hamas nie reprezentuje narodu palestyńskiego. W rozmowie telefonicznej z Abbasem Blinken "wyraził niezłomne wsparcie Stanów Zjednoczonych dla narodu palestyńskiego, podkreślając, że terroryści Hamasu nie reprezentują Palestyńczyków ani ich uzasadnionych aspiracji do samostanowienia i równej godności, wolności, bezpieczeństwa i sprawiedliwości" – jak informuje Departament Stanu.

Kontynuuj czytanie artykułu

Powraca oszczerstwo o rytuale krwi

autor: Alan M. Dershowitz  •  1 listopad 2023

Na zdjęciu: parking szpitala Al-Ahli w Gazie, 18 października 2023 r., po upadku szczątków rakiety wystrzelonej przez Palestyński Islamski Dżihad. (Zdjęcie: Shadi Al-Tabatibi/AFP via Getty Images)

Ten konflikt nie dotyczy jakiejś okupacji czy osiedli. Wrzaski antyizraelskich demonstrantów: "Od rzeki do morza Palestyna będzie wolna" oznaczają, że cały obszar pomiędzy rzeką Jordan a Morzem Śródziemnym – cały Izrael – musi być wolny od Żydów.

Dla bigotów prawda nie ma znaczenia.

Dokument z końca XV w. zdobi ilustracja przedstawiająca brodatego Żyda upuszczającego krew z chrześcijańskiego dziecka. Tekst tego dokumentu wyjaśnia, że prawo żydowskie wymaga, aby maca paschalna była pieczona z krwią chrześcijańskich dzieci.

Takie dokumenty były popularne w Europie i szczególnie w okresie wielkanocnym i prowadziły do pogromów – masowych mordów, gwałtów, rabunków i podpaleń – do przemocy wobec żydowskich dzieci, kobiet i mężczyzn w zemście za rzekome zabijanie chrześcijańskich dzieci na krew do produkcji macy.

Nigdy nie było żadnych dowodów takiego kanibalizmu. W rzeczywistości prawo żydowskie wyraźnie zabrania spożywania krwi i jej używania do gotowania.

Kontynuuj czytanie artykułu

Czy powinniśmy pomagać Palestyńczykom w Gazie?

autor: Alain Destexhe  •  22 październik 2023

Kraje Unii Europejskiej są podzielone co do tego, czy kontynuować pomoc dla Strefy Gazy. Jednakże kwestia, czy możliwa jest pomoc tamtejszej ludności cywilnej bez wzmacniania Hamasu, nie jest częścią obecnej debaty. Dzisiaj "stanie przy Izraelu" oznacza wspieranie trudnej wojny tej demokracji przeciwko dzikiemu terrorystycznemu ruchowi totalitarnemu i nie naleganie na Izrael, by przestał, zanim jego kluczowa misja nie zostanie wypełniona. Na zdjęciu: terroryści Hamasu uzbrojeni w granaty o napędzie rakietowym podczas parady w Strefie Gazy, 20 lipca 2017 r. (Zdjęcie: Chris McGrath/Getty Images)

Kraje Unii Europejskiej są podzielone co do tego, czy kontynuować pomoc dla Strefy Gazy. Jednakże kwestia, czy możliwa jest pomoc tamtejszej ludności cywilnej bez wzmacniania Hamasu, nie jest częścią obecnej debaty.

Większość pomocy międzynarodowej dla Gazy przekazywana jest za pośrednictwem UNRWA, agencji ONZ zajmującej się wyłącznie uchodźcami palestyńskimi i ich potomkami. W 2018 r. ówczesny prezydent USA Donald Trump wstrzymał finansowanie UNRWA przez USA, ale administracja Bidena wznowiła finansowanie z kwotą 222 mln dolarów w 2022 r., a Stany Zjednoczone ponownie są głównym płatnikiem. Z 44% darowizn, Unia Europejska i jej kraje członkowskie wnoszą prawie połowę budżetu UNRWA.

Kontynuuj czytanie artykułu

Hamas i Iran: rzeź Żydów przez dziesięciolecia

autor: Khaled Abu Toameh  •  20 październik 2023

Ci, którzy w dalszym ciągu bronią Iranu i Hamasu, są współwinni ich kampanii ludobójstwa na Żydach. Na zdjęciu: delegacja Hamasu, na której czele stał przywódca wojskowy Saleh Arouri, odwiedziła Iran i spotkała się z najwyższym przywódcą ajatollahem Alem Chameneim w dniu 22 lipca 2019 r. Arouri powiedział wówczas, że "palestyński ruch oporu i Iran stoją na jednym froncie przeciwko Izraelowi". Cytowano, że Chamenei wyraził zadowolenie z "postępu", jaki Palestyńczycy poczynili w ciągu ostatnich kilku lat: "podczas gdy Palestyńczycy zwykli walczyć [z Izraelem] kamieniami, dziś posiadają precyzyjne rakiety". (Źródło zdjęcia: khamenei.ir)

Wojna Hamasu z Izraelem 7 października nie zaskoczyła tych, którzy śledzą działania Iranu i jego wspieranej przez reżim islamistycznej grupy terrorystycznej od jej założenia pod koniec 1987 roku.

Kontynuuj czytanie artykułu

Gdzie są palestyńskie ustępstwa na rzecz pokoju?

autor: Bassam Tawil  •  6 październik 2023

Autonomia Palestyńska (AP) poprzez swój program "Pieniądze za zabijanie" z dumą nagradza terrorystów, którzy mordują lub ranią Żydów. Według wysokiego rangą funkcjonariusza Organizacji Wyzwolenia Palestyny w ciągu zaledwie jednego roku "Ramallah wypłacił około 600 milionów NIS (187 milionów dolarów) wynagrodzeń Palestyńczykom aresztowanym, uwięzionym lub zabitym przez Izrael w 2020 roku". W 2018 roku prezydent AP Mahmoud Abbas powiedział: "Nie będziemy zmniejszać ani wstrzymywać zasiłków dla rodzin męczenników, więźniów i zwolnionych więźniów... jeśli pozostałby nam tylko jeden grosz, wydalibyśmy go na rodziny męczenników i więźniów". (Źródło: MEMRI)

Na przestrzedni ostatnich trzydziestu lat Izrael poczynił niezliczone ustępstwa wobec Palestyńczyków w ramach wysiłków na rzecz pokoju i współistnienia. W latach 1993-95 Izrael podpisał Porozumienia z Oslo z Palestyńczykami, powierzając im nadzór nad bezpieczeństwem i kontrolę cywilną nad dużymi częściami Zachodniego Brzegu i Strefy Gazy. Tysiącom członków OWP stacjonujących w różnych krajach arabskich pozwolono przenieść się na Zachodni Brzeg [Judea i Samaria] i do Strefy Gazy. Izrael uwolnił tysiące palestyńskich więźniów bezpieczeństwa, w tym wielu zaangażowanych w ataki terrorystyczne na Izraelczyków.

Jednak Stany Zjednoczone i inne strony międzynarodowe nigdy nie prosiły Palestyńczyków o ustępstwa wobec Izraela. Izraelskie ustępstwa nie przyspieszyły procesu pokojowego z Palestyńczykami. Zamiast tego ustępstwa były postrzegane przez Palestyńczyków jako oznaka słabości i skłoniły ich do nasilenia ataków terrorystycznych i podżegania przeciwko Izraelowi.

Kontynuuj czytanie artykułu

Jerycho NIE jest miejscem palestyńskiego dziedzictwa

autor: Robert Williams  •  24 wrzesień 2023

Głęboko skorumpowana, wysoce upolityczniona Organizacja Narodów Zjednoczonych ds. Edukacji, Nauki i Kultury (UNESCO) będzie wkrótce głosować nad uznaniem Jerycha, starożytnego miasta żydowskiego, za "miejsce światowego dziedzictwa kulturowego w Palestynie". Na zdjęciu: Widok na Jerycho. (Zdjęcie: Abbas Momani/AFP via Getty Images)

Siedemnastego września 2023r. Komitet Dziedzictawa UNSCO na posiedzeniu w stolcy Arabii Saudyjskiej podjął decyzję o Izrael ostro skrytykował tę decyzję, która, jak stwierdził, została podjęta "pomimo wielu i szczerych wysiłków Sekretarza Generalnego UNESCO Audrey Azoulay, aby zrównoważyć tę decyzję. Izraelskie Ministerstwo Spraw Zagranicznych uważa podjętą w niedzielę decyzję za kolejny przejaw cynicznego wykorzystywania UNESCO przez Palestyńczyków i upolitycznienia tej organizacji.

Poniżej artykuł pisany jeszcze przed podjęciem tej decyzji.

Głęboko skorumpowana, wysoce upolityczniona Organizacja Narodów Zjednoczonych do spraw Edukacji, Nauki i Kultury (UNESCO) będzie wkrótce głosować w sprawie uznania Jerycha, starożytnego miasta żydowskiego, za "miejsce światowego dziedzictwa kulturowego Palestyny."

Kontynuuj czytanie artykułu

Niewolnictwo: ostentacyjna hipokryzja BRICS wobec Czarnych Afrykanów

autor: Paul Trewhela  •  10 wrzesień 2023

Na zdjęciu od lewej do prawej: prezydent Brazylii Luiz Inácio Lula da Silva, prezydent Chin Xi Jinping, prezydent Republiki Południowej Afryki Cyril Ramaphosa, premier Indii Narendra Modi i minister spraw zagranicznych Rosji Siergiej Ławrow na szczycie BRICS 2023 w Johannesburgu w Republice Południowej Afryki, 24 sierpnia, 2023. (Zdjęcie: Phill Magakoe/AFP via Getty Images)

W jaskrawym przykładzie antydemokratycznej, antyzachodniej, zbiorowej hipokryzji państwowej przywódcy bloku BRICS – reprezentujący Brazylię, Rosję, Indie, Chiny i Republikę Południowej Afryki – zebrani w Republice Południowej Afryki w ciągu trzech dni w zeszłym tygodniu zaprosili cztery państwa muzułmańskie i dwa inne, by przyłączyły się do bloku, zachowując jednocześnie całkowite milczenie o rasistowskiej i islamistycznej masakrze dokonanej w poprzednich tygodniach w zachodnim Darfurze w Sudanie, której dokonała ciężko uzbrojona bojówka arabską na czarnoskórych afrykańskich cywilach.

Globalne źródła wiadomości jasno mówiły o rasistowskim charakterze masakry, po której ocalali czarnoskórzy Afrykanie przedostali się przez granicę w poszukiwaniu schronienia w sąsiednim Czadzie.

Kontynuuj czytanie artykułu

Syria, kraj zgubiony w wiadomościach

autor: Amir Taheri  •  3 wrzesień 2023

Wojna w Syrii jeszcze się nie skończyła. Nie udaje się też opanować jej strasznych konsekwencji. W ciągu ostatnich pięciu tygodni dziesiątki starć między rywalizującymi grupami, w tym siłami lojalnymi wobec reżimu, pochłonęły setki ofiar. Na zdjęciu: Gruzy przepompowni wody w północno-zachodniej części Syrii, przejętej przez rebeliantów, 23 sierpnia 2023 r., po nalocie rosyjskich samolotów. (Zdjęcie: Abdulaziz Ketaz/AFP via Getty Images)

"Jesteś tam?" To pytanie zadał mi pewnego dnia syryjski znajomy na Twitterze, po którym nastąpiło ostre przypomnienie: "Hej tam! Wojna w Syrii się nie skończyła!".

Przez lata nadawca wiadomości informował mnie (i niewątpliwie wiele innych osób) o tym, co dzieje się w jego ogarniętej wojną ojczyźnie.

Z czasem jednak wielu odbiorców jego raportów straciło zainteresowanie, gdyż narracja o "normalizacji" zdominowała międzynarodowy dyskurs na temat Syrii.

Gdy prezydent Baszar al-Assad wyszedł ze swojej kryjówki w Damaszku i odwiedził kilka stolic, twierdzenie o normalizacji zaczęło nabierać poważniejszego wymiaru. Rozszerzono narrację, kiedy oficjalne media w Islamskiej Republice Teheranu stwierdziły, że Iran "uratowawszy Syrię" dzięki "mądrości i bohaterstwu męczennika generała Kasema Solejmaniego" przygotowuje się obecnie do "przejęcia przywództwa w odbudowie" zniszczonego wojną kraju.

Kontynuuj czytanie artykułu

Sprawiedliwość wymaga uczciwych procedur

autor: Alan M. Dershowitz  •  30 sierpień 2023

Cokolwiek ktoś myśli o byłym prezydencie Donaldzie Trumpie, każdy, komu zależy na wolności dla wszystkich, musi sprzeciwić się wykorzystywaniu wymierzonych w niego praw i procedur jako broni, aby broń nie zwróciła się przeciwko nam.(Źródło zdjęcia: iStock)

"Do sprawiedliwości, sprawiedliwości będziesz dążyć" – nakazuje Biblia (Księga Powtórzonego Prawa 16:20); i że wymierzając sprawiedliwość, nie wolno "rozpoznawać twarzy".

Komentatorzy pytają, dlaczego w dobrej książce dwukrotnie powtarza się słowo "sprawiedliwość", skoro uważa się, że każde słowo ma znaczenie. Najważniejsze jest to, że istnieją dwa rodzaje sprawiedliwości: materialna i proceduralna.

Pierwsza dotyczy dostosowania kary do przestępstwa; druga wymaga zastosowania właściwych procedur w celu ustalenia, czy zostało popełnione przestępstwo.

Nieżyjący już sędzia Sądu Najwyższego Stanów Zjednoczonych Felix Frankfurter zauważył kiedyś, że historia wolności to w dużej mierze historia uczciwości proceduralnej. Nasza konstytucja ucieleśnia tę historię, mówiąc o "właściwej procedurze prawnej".

Kontynuuj czytanie artykułu

Syndrom "Musimy coś zrobić"

autor: Amir Taheri  •  20 sierpień 2023

Czy region Sahelu w Afryce Zachodniej staje się nowym ośrodkiem międzynarodowego terroryzmu, tak jak pustkowia w Afganistanie były prawie trzy dekady temu? Na zdjęciu: góry Air na pustyni Tenere w pobliżu Agadez w Nigrze w regionie Sahelu w Afryce. (Zdjęcie: Frans Lemmens/Corbis via Getty Images)

Czy region Sahelu w Afryce Zachodniej staje się nowym ośrodkiem międzynarodowego terroryzmu, tak jak pustkowia w Afganistanie były prawie trzy dekady temu? W ubiegłym tygodniu pytanie to wdarło się do kręgów decydentów na całym świecie wraz z wojskowym zamachem stanu w Niamey, stolicy Nigru, zubożałego państwa w tym regionie.

Dowódca Gwardii Prezydenckiej gen. Abdourahamane Tiani aresztował "demokratycznie wybranego" prezydenta Mohameda Bazouma w pałacu prezydenckim i ogłosił się nowym władcą, kontynuując serię niedawnych zamachów stanu, które doprowadziły do rządów wojskowych w sąsiedniej Gwinei, w Burkina Faso i w Mali.

Dzwony alarmowe wywołane tym zamachem stanu przerwały letnie odrętwienie zachodnich kancelarii znajomym hasłem "musimy coś zrobić", prowadzącym do typowych, pospiesznie podejmowanych działań.

Kontynuuj czytanie artykułu

Każda umowa z Iranem wymaga zgody Kongresu

autor: Richard Kemp  •  17 sierpień 2023

Oczywiste jest, że prezydent Biden nie ma większego zamiaru dotrzymania swoich powtarzających się zobowiązań o zapobieżeniu uzbrojenia w broń nuklearną Iranu, niż Obama. Biden pogodził się z nieuchronnością zdobycia bomby przez Teheran i opowiada się za polityką powstrzymywania opartą głównie na ugłaskaniu ajatollahów, zakamuflowanym jako porozumienie nuklearne. (Zdjęcie: iStock)

Iran jest w zasadzie państwem na progu wejścia w posiadanie broni nuklearnej, które wzbogaciło wystarczającą ilość uranu, by zbudować wiele bomb atomowych w ciągu kilku tygodni, jednocześnie ciężko pracując nad ich uzbrojeniem w ramach czasowych, które są jak dotąd nieznane, ale prawdopodobnie w wynoszą mniej niż rok.

Wiele z tego wydarzyło się podczas prezydentury Joe Bidena. Kiedy prezydent Donald Trump wycofał się z wadliwej umowy nuklearnej JCPOA prezydenta Baracka Obamy, wzbogacanie uranu w Iranie wynosiło poniżej 5%, a Trump utrzymał je na tym poziomie dzięki kampanii sankcji "maksymalnego nacisku". Ajatollahowie bali się Trumpa i nie chcieli go kusić do działań kinetycznych, a strach ten wzmocniło jego celowe zabicie międzynarodowego terrorysty i przywódcy Korpusu Strażników Rewolucji Islamskiej Kasema Soleimaniego w 2020 roku.

Kontynuuj czytanie artykułu

Palestyńczycy wołają o pomoc

autor: Bassam Tawil  •  16 sierpień 2023

30 lipca tysiące Palestyńczyków w rządzonej przez Hamas Strefie Gazy wyszło na ulice, by zaprotestować przeciwko trudnym warunkom życia oraz brakowi prądu i gazu. Kilku demonstrantów zostało rannych, niektórzy krytycznie, kiedy funkcjonariusze bezpieczeństwa Hamasu zaatakowali ich kopniakami, pięściami, nożami, pałkami i żelaznymi prętami. Te same międzynarodowe media, które obsesyjnie donosiły o izraelskich operacjach antyterrorystycznych na Zachodnim Brzegu, całkowicie zignorowały brutalne rozprawienie się z pokojowymi demonstrantami przez Hamas. Na zdjęciu: bandyci Hamasu szkolą się w "akademii policyjnej" grupy terrorystycznej w Chan Junis w Strefie Gazy, 2 sierpnia 2023 r. (Zdjęcie: Said Khatib/AFP via Getty Images)

Trzydziestego lipca tysiące Palestyńczyków w rządzonej przez Hamas Strefie Gazy wyszło na ulice, by zaprotestować przeciwko trudnym warunkom życia oraz brakowi prądu i gazu. Protesty pod hasłem "Chcemy żyć!" odzwierciedlały rosnące niezadowolenie Palestyńczyków z popieranego przez Iran Hamasu, który przejął kontrolę nad Strefą Gazy w wyniku gwałtownego i krwawego zamachu stanu latem 2007 roku.

W tym samym czasie, gdy Palestyńczycy demonstrowali w Strefie Gazy, w obozie dla uchodźców palestyńskich w Libanie wybuchły starcia zbrojne, w których zginęło co najmniej 11 osób, w tym wysoki rangą funkcjonariusz palestyńskich sił bezpieczeństwa, a wielu innych odniosło rany.

Kontynuuj czytanie artykułu

Pakistan: "Oko za oko" – reperkusje palenia Koranu w Szwecji dla chrześcijan

autor: Nasir Saeed  •  13 sierpień 2023

Dyskryminacja i groźby, z jakimi spotykają się chrześcijanie w Pakistanie, budzą poważne obawy co do wolności religijnej i tolerancji w tym kraju. Na zdjęciu: żałobnicy z Pakistanu pchają nosze ze zwłokami krewnych, którzy zostali zamordowani podczas strzelaniny przed kościołem, w Quetta, 15 kwietnia 2018 r. (Zdjęcie: Banaras Khan/AFP via Getty Images)

W połączonym, cyfrowym świecie XXI wieku wydarzenie oddalone o tysiące kilometrów może wywołać wstrząs odczuwalny w innych częściach świata. Niedawne spalenie Koranu w Szwecji odbiło się echem nawet w Pakistanie i wywarło szczególny wpływ na tamtejszą i tak już narażoną mniejszość chrześcijańską.

To nie pierwszy raz, kiedy pakistańscy chrześcijanie doświadczają uprzedzeń społecznych, dyskryminacji instytucjonalnej i sporadycznej przemocy. Problemy zaostrzają się często, gdy podobne wydarzenia mają miejsce gdziekolwiek na Zachodzie. Jednak skutki profanacji Koranu w Szwecji nasiliły te konflikty, powodując alarmujący wzrost zagrożeń i bezczeszczenia symboli chrześcijańskich, zwłaszcza krzyża, symbolizującego chrześcijaństwo.

Chrześcijanie z Pakistanu, złapani w krzyżowy ogień tego międzynarodowego incydentu, proszą po cichu o pokój, zrozumienie i szacunek dla swoich symboli religijnych – ale wydaje się, że nie dociera to do nikogo, zarówno w kraju, jak i na świecie.

Kontynuuj czytanie artykułu