Najnowsze analizy i komentarze
autor: Nils A. Haug • 21 grudzień 2025
Na zdjęciu: Studenci biorą udział w demonstracji poparcia dla Hamasu przed kampusem Uniwersytetu Columbia, 15 listopada 2023 r. w Nowym Jorku. (Zdjęcie: Spencer Platt/Getty Images)
Przypomnienie historyczne: Żydzi zostali wypędzeni z Anglii w latach 90. XIII wieku; z Francji w latach 90. XIV wieku; z Hiszpanii w latach 90. XV wieku; z Sycylii pod koniec XV wieku; z Portugalii w XVI wieku; z Ukrainy w latach 40. XVII wieku; z Rosji w latach 80. XIX wieku; z Niemiec w latach 30. XX wieku; oraz z różnych krajów arabskich w latach 40. do 60. XX wieku. A teraz, w dekadzie 2020, kiedy "dane statystyczne pokazują podwojenie, a nawet potrojenie liczby incydentów antysemickich na ulicach Ameryki", gdzie Żydzi mają się udać? Jedynym miejscem, które wita ich z otwartymi ramionami, jest ich dom przodków – Izrael. Żydzi z dowolnego miejsca na świecie mają dziś absolutne prawo powrotu do Izraela, na koszt państwa.
Kontynuuj czytanie artykułu
autor: Pierre Rehov • 11 grudzień 2025
Na zdjęciu: Ronald Reagan, 8 lutego 1982 r. (Zdjęcie: Michael Evans/The White House/Getty Images)
Kiedy prezydent Ronald Reagan przywrócił do życia hasło "światło świata na wzgórzu", nie była to chwytliwa metafora, lecz etyka rządzenia: Stany Zjednoczone miały odstraszać zło poprzez pewność siebie, dobrobyt i moralną klarowność. Jego przesłanie łączyło optymizm z siłą – niższe podatki i deregulacja miały pobudzić wzrost, odbudowa armii miała przywrócić odstraszanie, a pewna siebie obrona cywilizacji Zachodu niosła wyraźny komunikat. To połączenie wartości i efektów dało Partii Republikańskiej kompas moralny. Reagan nazwał to "pokojem przez siłę". Logika była prosta: wiarygodna siła powstrzymuje drapieżników, a wolne gospodarki wygrywają z centralnie sterowanymi. Ta doktryna – potwierdzona upadkiem bloku sowieckiego – wyznaczyła wysokie standardy dla nowego realizmu.
Kontynuuj czytanie artykułu
autor: Amir Taheri • 6 grudzień 2025
Na zdjęciu: Ukraiński żołnierz sprawdza niebo w poszukiwaniu rosyjskich dronów nad linią frontu w Kostyantyniwce w obwodzie donieckim, 12 listopada 2025 r. (Zdjęcie: Iryna Rybakova/93. Samodzielna Brygada Zmechanizowana/AFP via Getty Images)
Jak długo może potrwać wojna na Ukrainie? To pytanie było przedmiotem dyskusji i debat podczas niedawnego spotkania w Paryżu, w którym uczestniczyli historycy i eksperci ds. strategii z różnych środowisk. Prawdziwa odpowiedź, której nie udzielono na tym spotkaniu, była w istocie kolejnym pytaniem: jak długi jest kawałek sznurka? Obecna faza rozpoczęła się w lutym 2022 roku, kiedy to doszło do tego, co wyglądało na próbę aneksji całej Ukrainy przez Rosję. Było to jednak tylko następstwo wcześniejszej inwazji i okupacji Krymu w 2014 roku. Tamten epizod był z kolei kontynuacją operacji polityczno-wojskowej sprzed dwóch lat, której celem było zainstalowanie prorosyjskiego prezydenta na Ukrainie oraz wysłanie rosyjskich wojsk do Sewastopola, by zmusić Kijów do podpisania długoterminowej umowy dzierżawy bazy lotniczo-morskiej dla Rosji. A to wszystko to jedynie najnowsza historia.
Kontynuuj czytanie artykułu
autor: Con Coughlin • 30 listopad 2025
W obliczu rosnących ambicji Turcji i Kataru, by odegrać znaczącą rolę w odbudowie Gazy, perspektywa rozbrojenia Hamasu i przekazania przez niego władzy staje się jeszcze mniej prawdopodobna. Na zdjęciu: Prezydent Turcji Recep Tayyip Erdoğan (po prawej) oddaje hołd ówczesnemu przywódcy Hamasu Ismailowi Haniyehowi w parlamencie w Ankarze, w Turcji, 3 stycznia 2012 r. (Zdjęcie: Adem Altan/AFP via Getty Images)
Próby prezydenta Turcji Recepa Tayyipa Erdoğana, by odegrać kluczową rolę w tworzeniu "międzynarodowych sił bezpieczeństwa" dla Gazy, stanowią poważne zagrożenie dla wysiłków prezydenta USA Donalda J. Trumpa zmierzających do rozbrojenia terrorystów z Hamasu i nie wróżą dobrze jego staraniom o pokój na Bliskim Wschodzie. Jednym z kluczowych postulatów 20-punktowego planu Trumpa na rzecz zakończenia konfliktu w Gazie jest rozbrojenie Hamasu i zakończenie jego szkodliwej kontroli nad Strefą Gazy. Dopiero po spełnieniu tych warunków miałyby się rozpocząć negocjacje na temat trwałego zawieszenia broni i odbudową enklawy w celu osiągnięcia trwałego pokoju po dwóch latach brutalnego konfliktu. Trump wyraźnie zadeklarował swoje zobowiązanie do usunięcia Hamasu z Gazy, nawet jeśli – jak ma to obecnie miejsce – ta islamistyczna organizacja terrorystyczna nie wykazuje żadnej woli podporządkowania się jego planowi pokojowemu.
Kontynuuj czytanie artykułu
autor: Lawrence Kadish • 16 listopad 2025
Na zdjęciu: USS Gravely wpływa do Port-of-Spain w Trynidadzie i Tobago, 26 października 2025 roku, w ramach wspólnych ćwiczeń u wybrzeży Wenezueli. (Zdjęcie: Martin Bernetti/AFP via Getty Images)
Prawnicy zajmujący się sprawami międzynarodowymi wciąż debatują, czy działania militarne USA wymierzone w przemytników narkotyków pływających po morzu mogą być dozwolone w ramach prawa międzynarodowego. Pozwolę sobie zadać inne pytanie: jeśli ci, którzy próbują przywieźć śmiercionośny fentanyl do naszych społeczności, chodziliby po naszych ulicach i rozdawali swoje śmiertelne dawki niczego niepodejrzewającym — czy nie nazwałbyś ich najemnymi mordercami? Czy nie domagałbyś się w procesie kary śmierci za spustoszenie, przemoc, żałobę i nieszczęście, które spowodowali? Gdy z zagranicy Al-Kaida i Państwo Islamskie mordowały Amerykanów, nie było wahania przed ich eliminacją. Przywódca Al-Kaidy Osama bin Laden, jak również jego współpracownik Ayman al-Zawahiri, zostali usunięci bez ceregieli, a siły USA bez wahania likwidowały niezliczonych bojowników Państwa Islamskiego na polu bitwy.
Kontynuuj czytanie artykułu
autor: Bassam Tawil • 14 listopad 2025
Zarówno Hamas, jak i Autonomia Palestyńska nigdy nie uznały prawa Izraela do istnienia. To właśnie dlatego wielokrotnie odrzucały wszelkie próby państw muzułmańskich i arabskich, zmierzające do zawarcia pokoju z państwem żydowskim. (Image source: Palestinian Media Watch)
Każda próba przedstawienia rzekomej akceptacji przez Hamas propozycji prezydenta USA Donalda J. Trumpa jako sygnału, że Autonomia Palestyńska (AP) lub wspierana przez Iran palestyńska organizacja terrorystyczna są teraz zainteresowane pokojem z Izraelem, jest myląca i bezpodstawna. Zarówno Hamas, jak i Autonomia Palestyńska nigdy nie były zainteresowane pokojem z Izraelem. Jedyny pokój, który dopuszczają, to taki, w którym Izrael zostaje wyeliminowany i zastąpiony islamskim państwem, najlepiej kierowanym przez nich samych. Trump to człowiek o dobrych intencjach, a jego szczere wysiłki, by zakończyć wojnę, zasługują na uznanie ze strony wszystkich, którzy pragną zakończyć śmierć i zniszczenie w Strefie Gazy. Prezydent USA musi jednak pamiętać, że zarówno Autonomia Palestyńska, jak i Hamas — będący odgałęzieniem Bractwa Muzułmańskiego — zostały powołane wyłącznie w celu prowadzenia dżihadu, mającego na celu zabijanie Żydów i unicestwienie Izraela.
Kontynuuj czytanie artykułu
autor: Pierre Rehov • 9 listopad 2025
Na zdjęciu: prezydent Francji Emmanuel Macron (środek), premier Wielkiej Brytanii Keir Starmer (po lewej) i prezydent Turcji Recep Tayyip Erdogan na szczycie w Szarm el-Szejk w Egipcie, 13 października 2025 r. (Zdjęcie: Suzanne Plunkett/Pool/AFP via Getty Images)
Francuski prezydent Emmanuel Macron nie miał nawet dość przyzwoitości, by uzależnić swoje uznanie nieistniejącego państwa palestyńskiego od uwolnienia zakładników przez Hamas. Do Macrona, w tym narcystycznym pokazie, dołączyli inni mali, miękcy przywódcy z dużymi, twardymi elektoratami islamistycznymi — premier Wielkiej Brytanii Keir Starmer, premier Australii Anthony Albanese oraz premier Kanady Mark Carney — którzy poszli w jego ślady, nadając międzynarodową legitymację sprawie poświęconej terroryzmowi.
Kontynuuj czytanie artykułu
autor: Amir Taheri • 29 październik 2025
Na zdjęciu: kadeci Akademii Technicznej im. Admirała Sieniawina maszerują podczas uroczystości w rosyjskiej bazie morskiej w Kronsztadzie na wyspie u wybrzeży Bałtyku, niedaleko Sankt Petersburga, 3 października 2025 r. (Zdjęcie: Olga Maltseva/AFP via Getty Images)
Teoretycznie Rosja mogłaby zostać wyparta z ukraińskich ziem, które okupuje – włącznie z Półwyspem Krymskim. Nie ma jednak żadnej gwarancji, że taki scenariusz uleczy rosyjską przypadłość obronnej ekspansji i jej głód rewanżu. I tu wracamy do pewnego florenckiego urzędnika: Nie rani się śmiertelnego wroga i zostawia przy życiu! Albo go zabij, albo zmień w przyjaciela. Na korzyść Trumpa można zaliczyć to, że – być może nieświadomie – rozważał obie opcje, z lekkim przechyłem w stronę tej drugiej. "Ha! Ha!" – w ten sposób kilka dni temu w Moskwie doradca ds. bezpieczeństwa narodowego Rosji, Dmitrij Miedwiediew, zareagował na uwagę prezydenta USA Donalda Trumpa, który stwierdził, że "Kijów może odzyskać całą Ukrainę w granicach, w jakich wojna się rozpoczęła."
Kontynuuj czytanie artykułu
autor: Khaled Abu Toameh • 26 październik 2025
Siły Obronne Izraela (IDF) w tym miesiącu odkryły dziesiątki rakiet (na zdjęciu) i materiałów wybuchowych w budynku w okolicach Ramallah. (Zdjęcie: Biuro Rzecznika Prasowego IDF)
Podczas gdy oczy całego świata zwrócone są na wojnę Hamasu z Izraelem w Strefie Gazy, irański reżim i jego palestyńscy terroryści-protegowani starają się przenieść działania wojenne na Zachodni Brzeg. Ostatnio uzbrojone komórki powiązane z popieranymi przez Iran Hamasem i Palestyńskim Islamskim Dżihadem (PIJ) nasiliły ataki terrorystyczne na Zachodnim Brzegu, wymierzone w izraelskich żołnierzy i cywilów. Palestyńskie grupy odpowiedzialne za śmierć i zniszczenie w Strefie Gazy w ciągu ostatnich dwóch lat próbują teraz wystrzeliwać rakiety z Zachodniego Brzegu w kierunku Izraela. Zarówno te ugrupowania, jak i ich patroni w Teheranie, nie przejmują się tym, że rezultatem ich działań może być śmierć i wysiedlenie Palestyńczyków z Zachodniego Brzegu. Władcy w Iranie i ich palestyńscy pełnomocnicy mają tylko jeden cel: mordowanie Żydów i eliminacja Izraela.
Kontynuuj czytanie artykułu
autor: Lawrence Kadish • 15 październik 2025
Na zdjęciu: Prezydent USA Donald Trump wita premiera Izraela Benjamina Netanjahu po jego przybyciu do Białego Domu, 29 września 2025 r. (Zdjęcie: Win McNamee/Getty Images)
Jedynymi osobami, które powinny być zaskoczone tym, że prezydent USA Donald Trump zdołał wynegocjować porozumienie pokojowe w Strefie Gazy, są ci, którzy wciąż go nie doceniają. Faktem jest, że jego język jest znacznie bardziej przemyślany i wyrachowany, niż często się wydaje – jako wypowiedzi "z głowy" czy improwizowane. Więc kiedy powiedział Hamasowi, że jeśli nie zasiądą do rozmów pokojowych, pozwoli Izraelowi "dokończyć robotę", przywódcy tej organizacji terrorystycznej musieli uznać, że Trump daje im do zrozumienia, że gra się skończyła. To była dyplomacja z kijem bejsbolowym. W świecie pełnym tyranów, dyktatorów i destrukcyjnych przywódców, jak ci w Iranie, ta taktyka może być jedyną, która przynosi oczekiwane rezultaty. Światowi przywódcy uczą się właśnie jeszcze jednej lekcji.
Kontynuuj czytanie artykułu
autor: Khaled Abu Toameh • 12 październik 2025
Na zdjęciu: ówczesny emir Kataru, szejk Hamad ibn Chalifa al-Sani trzyma za rękę ówczesnego przywódcę Hamasu Ismaiła Haniję podczas ich wizyty na Uniwersytecie Islamskim w Strefie Gazy, 23 października 2012 r. (Zdjęcie: Wissam Nassar/AFP via Getty Images)
Na ile poważnie należy traktować słowa prezydenta Autonomii Palestyńskiej Mahmuda Abbasa, że wspierany przez Iran Hamas "nie będzie miał roli w rządzeniu" Strefą Gazy i musi przekazać swoją broń Autonomii? Ani trochę. Mówiąc wprost: Abbas nie jest zainteresowany powrotem do stołu negocjacyjnego — od lat czeka, aż ONZ i inne międzynarodowe instytucje narzucą Izraelowi rozwiązanie, dokładnie tak, jak zasugerował to w zeszłym miesiącu prezydent Francji Emmanuel Macron. Ostatnie jednostronne uznania "państwa palestyńskiego" przez Francję, Wielką Brytanię, Kanadę, Australię i inne państwa tylko utwierdziły Abbasa w przekonaniu, że nie warto wznawiać jakiegokolwiek procesu pokojowego z Izraelem. W końcu — po co miałby z kimkolwiek negocjować, skoro Zachód wręcza mu państwo na srebrnej tacy, bez żadnych warunków?
Kontynuuj czytanie artykułu
autor: Pierre Rehov • 9 październik 2025
Na zdjęciu: Policjanci patrzą na budynek siedziby KGB, gdzie wisi portret Włodzimierza Lenina, założyciela Związku Radzieckiego, w Moskwie, 7 listopada 1990 r. (Zdjęcie: Alexander Nemenov/AFP via Getty Images)
Jurij Biezmienow, były oficer KGB, który uciekł na Zachód, w 1984 roku wystosował mrożące krew w żyłach ostrzeżenie. Jako specjalista od propagandy i działań dezinformacyjnych ZSRR ujawnił, jak tzw. "aktywne działania" Moskwy miały na celu nie tylko wprowadzenie w błąd, ale przede wszystkim destabilizację społeczeństw od środka. Zachód, przekonany, że zwycięstwo w zimnej wojnie zależy wyłącznie od przewagi militarnej i gospodarczej, zignorował to ostrzeżenie. Tymczasem Biezmienow rozumiał coś, czego nie pojmowano ani w Waszyngtonie, ani w Brukseli: polem bitwy była psychologia, kultura i moralność.
Kontynuuj czytanie artykułu
autor: Khaled Abu Toameh • 28 wrzesień 2025
Na zdjęciu: Przywódcy państw arabskich na 34. szczycie Ligi Arabskiej w Bagdadzie, 17 maja 2025 r. (Zdjęcie: Hadi Mizban/Pool/AFP via Getty Images)
Liga Arabska, reprezentująca 22 państwa arabskie, 30 lipca wezwała wspieraną przez Iran palestyńską organizację Hamas do złożenia broni i rezygnacji z kontroli nad Strefą Gazy. Hamas odrzucił to wezwanie. Jak zareagowały kraje arabskie na odmowę Hamasu? Zamiast potępić Hamas za śmierć i zniszczenie w Strefie Gazy, potępiły Izrael. Na początku tego roku wysoki rangą przedstawiciel Ligi Arabskiej, Hossam Zaki powiedział, że oddanie przez Hamas władzy nad Strefą Gazy byłoby w interesie narodu palestyńskiego. Jak zwykle, Hamas odrzucił to wezwanie. Od tego czasu – jak i wcześniej – Liga Arabska wielokrotnie potępiała Izrael za walkę z organizacją terrorystyczną odpowiedzialną za inwazję na Izrael z 7 października 2023 roku, która była najgorszą zbrodnią przeciwko Żydom od lat 40. XX wieku.
Kontynuuj czytanie artykułu
autor: Majid Rafizadeh • 14 wrzesień 2025
Na zdjęciu: Putin, Xi i Kim biorą udział w paradzie 3 września 2025 r. (Zdjęcie: Alexander Kazakov/Pool/AFP via Getty Images)
To nie była zwykła parada rocznicowa; był to manifest intencji – deklaracja złożona przez koalicję państw, które odrzucają porządek kierowany przez Zachód i dążą do zastąpienia go autorytarną alternatywą. Wspólne pojawienie się tych państw stanowiło jak dotąd najbliższe realnemu uformowaniu się nowego bloku – takiego, który może mieć ambicję zbudowania całkowicie nowego ładu światowego, opartego nie na demokracji, lecz na przymusie, cenzurze i sile.
Kontynuuj czytanie artykułu
autor: Majid Rafizadeh • 7 wrzesień 2025
Na zdjęciu: Ratownicy przeszukują budynek mieszkalny w Beer Szewie w Izraelu, który został poważnie uszkodzony przez irański pocisk balistyczny 24 czerwca 2025 roku. W ataku rakietowym, który zniszczył wiele budynków, zginęło pięciu cywilów. (Zdjęcie: Aldema Milstein/Middle East Images/AFP via Getty Images)
Wysoki rangą irański urzędnik otwarcie zadeklarował, że Iran jest zdolny do uderzenia w każde miejsce w Europie, a nawet w miasta USA, twierdząc, że irańskie okręty mogą zostać rozmieszczone w odległości około 2000 kilometrów od wybrzeża Stanów Zjednoczonych – w zasięgu ataku na Waszyngton, Nowy Jork i inne amerykańskie miasta. Groźba Iranu nie jest hipotetyczna – to udokumentowana zdolność połączona z udokumentowaną gotowością do jej użycia. Podczas trwającej 12 dni wojny w czerwcu Iran wystrzelił setki pocisków balistycznych w kierunku Izraela – dziesiątki z nich przedarły się przez izraelskie systemy obronne, siejąc zniszczenie, uderzając zarówno w cele cywilne, jak i wojskowe.
Kontynuuj czytanie artykułu
|