Administracja Bidena siedzi bezczynnie, podczas gdy irański reżim nabiera tempa, i wciąż wszystko uchodzi mu bezkarnie, zarówno jego ataki na własną, zbuntowaną uciskiem ludność, jak i to, że dostarcza broni do Rosji – z pomocą, jak się wydaje, Chin i Korei Północnej.
Mimo tego, że specjalny wysłannik USA ds. Iranu, Robert Malley, powiedział niedawno, że Biały Dom nie będzie "marnować czasu" na umowę nuklearną, "jeśli nic się nie wydarzy", podkreślił jednak, że administracja Bidena nadal jest zdeterminowana do opierania się na dyplomacji, prawdopodobnie po to, by umowę ożywić w późniejszym terminie.
Niektórzy inni dygnitarze, tacy jak przewodnicząca Izby Reprezentantów USA Nancy Pelosi, wydają się nadal popierać wznowienie umowy nuklearnej. 25 października 2022 roku powiedziała, że Stany Zjednoczone "od jakiegoś czasu próbują zawrzeć porozumienie nuklearne z Iranem, abyśmy mogli uczynić świat bezpieczniejszym miejscem".
Pelosi mogłaby pamiętać, że chociaż "umowa" rzekomo "zapobiegłaby" pozyskaniu przez Iran broni jądrowej, rzeczywistość jest zupełnie inna. Iran szybko zdobywa broń nuklearną z umową lub bez niej. Każda "umowa" wydaje się po prostu łapówką dla irańskiego reżimu z błaganiem, by nie użyli broni nuklearnej za kadencji administracji Bidena.
Pelosi mogłaby również pamiętać, że umowa nuklearna wynagrodzi Rosję, pozwalając jej zarobić na kontrakcie o wartości 10 miliardów dolarów na rozbudowę infrastruktury nuklearnej Iranu. Rosyjski prezydent Władimir Putin najprawdopodobniej będzie miał udziały w kontrakcie o wartości 10 miliardów dolarów.
Pelosi mogłaby ponadto przypomnieć sobie, że to właśnie umowa nuklearna pozwoliła brutalnemu reżimowi Iranu na swobodny i legalny eksport broni do Rosji.
Dla wyjaśnienia: wśród wielu ustępstw administracji Obamy-Bidena wobec rządzących Iranem mułłów, było jedno, które ustalało datę 18 października 2020 roku na zniesienie embarga na broń na Iran. Administracja Obamy zgodziła się dodać to postanowienie. Wcześniej embargo na broń wobec Iranu obejmowało szeroką gamę broni, w tym artylerię dużego kalibru, drony, samoloty bojowe, czołgi bojowe, opancerzone wozy bojowe, śmigłowce szturmowe, niektóre pociski i wyrzutnie rakiet oraz okręty wojenne.
Ten niebezpieczny zapis w porozumieniu nuklearnym administracji Obamy-Bidena nadal jest niepojęty. Kilku Demokratów i Republikanów istotnie zaskoczył ten ruch. "Zadziwia mnie, że administracja zgodziła się na zniesienie zakazu eksportu do Iranu broni i pocisków", powiedział wtedy John Boehner, ówczesny przewodniczący Izby Reprezentantów USA. Senator Ben Cardin, ówczesny czołowy demokrata w senackiej Komisji Spraw Zagranicznych, powtórzył przesłanie: "Trudno nam to zaakceptować, więc chcemy tylko spojrzeć na to" – powiedział.
30 czerwca 2020 roku ówczesny sekretarz stanu USA Michael Pompeo wezwał Radę Bezpieczeństwa ONZ do przedłużenia embarga na broń dla Iranu, mówiąc:
"Nie sądźcie, że to tylko ja i Stany Zjednoczone. Posłuchajcie krajów w regionie, Izraela, Zatoki, krajów na Bliskim Wschodzie, które są najbardziej narażone na drapieżność Iranu, mówią one jednym głosem: przedłużcie embargo na broń".
Rada Bezpieczeństwa, jak można się było spodziewać, była niechętna wobec tego żądania, a gdy 18 października 2020 r. zniesiono embargo na broń dla Republiki Islamskiej, rządzący w Iranie mułłowie świętowali ten dar wynikający z umowy nuklearnej.
Pelosi, który uważa, że nowa umowa nuklearna z Iranem "uczyni świat bezpieczniejszym miejscem", najprawdopodobniej jest świadoma tego, że administracja Bidena pozwala Rosji na rolę jedynego kraju, który nadzoruje przestrzeganie umowy nuklearnej, jak też przechowuje wysoko wzbogacony uran irański – i może zwrócić go Iranowi, jeśli mułłowie o to poproszą, lub może użyć go zamiennie z własnymi zapasami uranu.
To właśnie postanowienie skłoniło 50 prawodawców USA z obu partii do napisania do Bidena:
"Zdecydowanie nalegamy, aby wasza administracja nie pozwoliła Rosji być odbiorcą wzbogaconego uranu z Iranu ani nie miała prawa do prowadzenia prac nuklearnych z Republiką Islamską, w tym kontraktu o wartości 10 miliardów dolarów na rozbudowę infrastruktury nuklearnej Iranu. Nie powinniśmy pozwalać zbrodniarzowi wojennemu Władimirowi Putinowi na rolę gwaranta umowy lub posiadacza magazynu ogromnych ilości wzbogaconego w Iranie uranu. Iran wspiera nielegalną wojnę na Ukrainie i dostarcza Rosji dronów używanych do zabijania Ukraińców".
Żadne porozumienie nuklearne z Iranem nie uczyni świata "bezpieczniejszym miejscem". Zapewni irańskiemu reżimowi miliardy dolarów, pomoże wysłać bardziej zaawansowaną broń do Rosji, aby zadać jeszcze większe szkody Ukraińcom, utoruje drogę rządzącym mułłom do legalnego zdobycia broni jądrowej i wzmocni innych przeciwników Ameryki, Rosję, Chiny i Koreę Północną.
Ale dlaczego administracja Bidena miałaby tego chcieć?