24 kwietnia w Nigerii, około 30 muzułmańskich pasterzy, wdarło się do kościoła podczas wczesnej mszy porannej i zmasakrowało niemal 20 parafian i dwóch duchownych.
Dwóch księży, Joseph Gor i Felix Tyolaha zostało zamordowanych, kiedy prowadzili mszę przy ołtarzu w kościele katolickim St. Ignatius we wsi Mbalom w Benue. Wierni zebrali się w kościele na codzienną mszę o 5:30, kiedy usłyszeli strzały.
"Ludzie zaczęli, krzyczeć i uciekać - powiedzał Terhemen Angor, mieszkaniec wsi. - Kilkoro ludzi napastnicy zastrzelili z zimną krwią, wielu ludzi odniosło rany, także od postrzałów... Po zaatakowaniu kościoła banda rzuciła się na wieś i zniszczyła ponad 60 domów. Wieś płonie, a ludzie uciekli do sąsiednich wsi w nadziei znalezienia schronienia dla siebie i swoich rodzin".
W podobnych wypadkach "zawiodły starania o uzyskanie reakcji ze strony dowództwa policji w Benue", według "Vanguard News". Już 3 stycznia, co tym bardziej wskazuje na obojętność władz, jeden z zamordowanych księży, ojciec Gor napisał na Facebooku": "Żyjemy w strachu. Pasterze Fulani są nadal wokół nas w Mbalom. Odmawiają odejścia. Ciągle wypasają [stada] wokół nas. Żadnej broni, byśmy mogli się bronić".
Na zdjęciu: Post na Facebooku z 3 stycznia ojca Josepha Gora. Ojciec Gor został zamordowany w swoim kościele w Nigerii przez muzułmańskich pasterzy 24 kwietnia. |
"W swoim klasycznym stylu spalili domy, zniszczyli zapasy żywności i zabijali" – czytamy w oświadczeniu miejscowej diecezji katolickiej. "Policja wydaje się nic nie wiedzieć o atakach, które dzieją się w innych wsiach w stanie Benue".
Oświadczenie sugeruje, że ataki pasterzy Fulani są częścią antychrześcijańskiego dżihadu w Nigerii, który częściej kojarzy się z islamistyczną grupą terroru:
Wielu ludzi pyta, dlaczego społeczność międzynarodowa milczy w sprawie masakr obywateli Benue? Odpowiedź jest prosta: celem dżihadystów jest podbicie ludów Benue i Tiw, które od 1804 roku opierają się ich ofensywie w środkowej części kraju. Są to ludy chrześcijańskie, które odrzuciły islam i walczyły o zjednoczenie Nigerii w wojnie domowej 1967 - 1970... Muzułmańska Północ egzekwuje słodką zemstę, której pomaga niewrażliwość reżimu... Diecezja działa dostarczając materiałów pomocowych, włącznie z edukacją i lekcjami zdobywania umiejętności. Atakowanie księży oznacza totalne niszczenie wszystkiego, co reprezentujemy i w co wierzymy!
Częstotliwość i śmiercionośność ataków muzułmańskich pasterzy na chrześcijańskich farmerów jest "obecnie bardziej zabójcza niż rebelia dżihadystów Boko Haram, która - według relacji Agence France-Presse - spustoszyła północnowschodnią Nigerię".
"Właśnie wróciłem z Nigerii, gdzie podczas 2 tygodni mojego pobytu zabito ponad 100 chrześcijan. Morderstwa zdarzają się teraz co tydzień i to nawet nie jest Boko Haram!" – powiedział Gatestone czołowy adwokat praw człowieka, Emmanuel Ogebe, którego miasto rodzinne jest miejscem tej najnowszej masakry nigeryjskich chrześcijan i ich księży.
Pasterze Fulani są dżihadystami, którzy najechali ten region w 1804 r. i narzucili purytańską formę islamu. Nie można oddzielić ich poprzedników od nich dzisiaj. To jest coś więcej niż spór o ziemię, ataki na amerykańską misję w zeszłym miesiącu i dzisiejszy atak na kościół, wskazują, że islamski ekstremizm jest siłą napędową tego ludobójstwa.
Boko Haram i Fulani "są nie tylko sojusznikami, ale także współpracują w atakach w Nigerii" – powiedział Ogebe. "Biorąc pod uwagę ich długą historię, nie jest przypadkiem, że jedni i drudzy prowadzą teraz dżihad w Nigerii".
Wielu chrześcijan w Nigerii oskarża jej prezydenta, Muhammadu Buhariego, o współdziałanie z nimi. Chociaż prezydent publicznie potępia masakrowanie chrześcijan przez pasterzy Fulani, nie robi niczego, by ich powstrzymać. Ogebe idzie dalej z oskarżeniami:
Buhari, który sam pochodzi z dżhadystycznego plemienia Fulani, zapełnił radę bezpieczeństwa swoimi krewniakami. Odmówił przyjazdu do stanu Benue po masakrze w styczniu, w której zginęło ponad 70 ludzi, a potem rozkazał gubernatorowi stanu, by "wyszedł naprzeciw" pasterzom Fulani, którzy zamordowali obywateli jego kraju. Minister obrony usprawiedliwiał morderstwa, a rząd generała Buhariego akceptuje, a czasami wręcz wspiera pasterzy Fulani. Co gorsza, generał Buhari jest dożywotnim patronem jednego ze stowarzyszeń pasterzy, które przyjęło odpowiedzialność za część ataków.
Nigeryjski prezydent Muhammadu Buhari ma 30 kwietnia odwiedzić Biały Dom.
Zapytany, czy chciałby przekazać jakieś słowa Białemu Domowi, Ogebe powiedział:
"Generał Buhari przewodniczy powolnemu ludobójstwu dokonywanemu przez plemię pasterzy Fulani. Trzeba mu powiedzieć, że musi znaleźć morderców ojców Josepha i Felixa i postawić ich przed sądem. Zabijanie musi się skończyć. USA powinny zatrzymać sprzedaż samolotów do Nigerii jak długo te ataki nie ustaną, a sprawcy nie zostaną skazani".
Raymond Ibrahim: Urodzony w Stanach Zjednoczonych w rodzinie koptyjskiej, jest amerykańskim badaczem, tłumaczem z arabskiego, pisarzem i publicystą. Autor książek Crucified Again: Exposing Islam's New War on Christians(Regnery, 2013) oraz The Al Qaeda Reader (Doubleday, 2007).