Palestyńska dziennikarka, Mirvat Oaf, napisała, że szmuglerskie tunele wzdłuż granicy między Strefą Gazy z Egiptem od dawna odgrywały główną rolę w zalewaniu tej rządzonej przez Hamas nadbrzeżnej enklawy rozmaitymi rodzajami narkotyków. Na zdjęciu: palestyński chłopiec w Strefie Gazy, pracujący przy wykopywaniu tunelu, jest spuszczany do szmuglerskiego tunelu wykopywanego pod granica z Egiptem, 22 kwietnia 2009 roku. (Zdjęcie: Ahmad Khateib/Getty Images) |
Rządzona przez Hamas Strefa Gazy od dawna służy jako centrum dla rozmaitych grup terrorystycznych, które są odpowiedzialne za tysiące ataków terrorystycznych na Izrael. W ostatnich kilkudziesięciu latach te grupy zajmowały się szmuglowaniem rozmaitych rodzajów broni z Egiptu do Strefy Gazy.
Palestyńscy terroryści prawdopodobnie szmuglują także rozmaite rodzaje narkotyków do Strefy Gazy. Zaalarmowany wzrostem szmuglu narkotyków Hamas rozpoczął kampanię przeciwko szmuglerom narkotyków.
Kilka miesięcy temu Hamas ogłosił, że jego siły bezpieczeństwa przechwyciły duży ładunek haszyszu szmuglowany z Egiptu do miasta Rafah na południu Strefy Gazy.
Później, kontrolowane przez Hamas ministerstwo spraw wewnętrznych otwarło gorącą linie dla anonimowych informacji i donosów o przestępstwach związanych z narkotykami.
Rozprawa przyszła w następstwie oskarżeń, że hamasowscy władcy Strefy Gazy nie zajmowali się poważnie problemem handlu narkotykami.
Według niektórych doniesień wielu handlarzy narkotykami złapanych przez Hamas często wykupuje się z więzienia dużymi sumami pieniędzy w gotówce wpłacanymi w postaci kaucji kontrolowanym przez Hamas sądom. Niektórzy handlarze narkotykami, znani ze swoich związków z Hamasem, unikają odpowiedzialności karnej: w dodatku do narkotyków szmuglują także broń dla palestyńskich grup terrorystycznych.
Palestyńska dziennikarka, Mirvat Oaf, napisała, że szmuglerskie tunele wzdłuż granicy między Strefą Gazy z Egiptem od dawna odgrywały główną rolę w zalewaniu tej rządzonej przez Hamas nadbrzeżnej enklawy rozmaitymi rodzajami narkotyków.
Według nieoficjalnej statystyki, powiedziała, liczba narkomanów w Strefie Gazy jest oceniana na ponad 100 tysięcy. "To bardzo wysoka liczba dla Strefy Gazy, która ma populację dwóch milionów - dodała. – Trzy lata temu oceniano liczbę narkomanów w Strefie Gazy na 200 tysięcy. Te dane zaszokowały Palestyńczyków".
Zamiast przyznać się do odpowiedzialności za niepowodzenie w zwalczaniu szmuglu narkotyków przywódcy Hamasu próbują obwiniać każdego, poza samymi sobą.
Ci przywódcy próbują usilnie przekonać Palestyńczyków, że Izrael i rywale Hamasu w palestyńskiej grupie Fatah, której przewodzi prezydent Autonomii Palestyńskiej, Mahmoud Abbas, są odpowiedzialni za zalewanie Strefy Gazy narkotykami.
To oskarżenie jest częścią starego oszczerstwa o winach Żydów używanego przez Palestyńczyków w ramach ich nieustannego podżegania do nienawiści wobec Izraela. Oskarżenie opiera się na sfabrykowanym twierdzeniu, że Izrael chce "zepsuć" młodych Palestyńczyków przez dostarczanie im nielegalnych i śmiercionośnych narkotyków.
W 2009 roku rzecznik Hamasu twierdził, że Izrael wysyła tabletki Viagry (używane w sytuacji impotencji u mężczyzn) oraz narkotyki do Strefy Gazy.
Związana z Hamasem witryna internetowa Al-Majd także wielokrotnie oskarżała "syjonistyczny wywiad i jego agentów" o zalewanie palestyńskich terytoriów narkotykami.
Rywale Hamasu w Autonomii Palestyńskiej także zajmowali się szerzeniem oszczerstwa o zatruwaniu narkotykami przez Izrael, W 2014 roku Adnan Damiri, rzecznik palestyńskich sił bezpieczeństwa z Zachodniego Brzegu powiedział, że Izrael "wypluł i zwymiotował szokującą ilość narkotyków na nasz kraj".
Próba Palestyńczyków ustanowienia związku między Izraelem a narkotykami na Zachodnim Brzegu i w Strefie Gazy jest nie mniej niebezpieczna niż ich ataki terrorystyczne na Izrael. Autonomia Palestyńska i Hamas mówią swojej ludności: Żydzi spiskują, żeby zniszczyć Palestyńczyków przez dostarczanie narkotyków naszym społecznościom. Dlatego musimy walczyć z Żydami, żeby nie mogli osiągnąć swojego celu.
Palestyńczycy nigdy nie pokazali nawet cienia dowodu, by potwierdzić to fałszywe oskarżenie Izraela. Dlaczego mieliby pozwolić, by prawda zaszła w drogę kłamstwu? Palestyńscy przywódcy są ekspertami, jeśli chodzi o obwinianie Izraela i Żydów za wszystkie nieszczęścia, jakie spotykają ich ludność – zamiast podania prawdziwych źródeł tego nieszczęścia.
Te fałszywe oskarżenia powtarzają palestyńscy duchowni, znani z rozgorączkowanego podżegania przeciwko Izraelowi i Żydom. Na przykład, w 2017 roku palestyński duchowny, Imad Hamatu, powiedział podczas piątkowego kazania nadawanego przez oficjalny kanał telewizyjny Autonomii Palestyńskiej, że "Żydzi szerzą zepsucie, prostytucję i narkotyki w świecie arabskim".
W kazaniu Hamatu twierdził, że Żydzi, których nazywał "zabójcami proroków i niewinnych", podżegali do niepokojów w świecie arabskim i szerzyli zepsucie, prostytucję i seks. Następnie twierdził, że wywiad USA ma "Jednostkę do kontrolowania nastrojów świata", która wysyła Tramadol i inne tabletki poprzez Izrael do Gazy, Jordanii i Lewantu. Powiedział: "Oni [kontrolują] co myślicie wy i wasze dzieci".
W rok później inny palestyński duchowny, Osama al-Tibi, cytując dobrze znany hadis (powiedzenia i czyny Proroka Mahometa) oznajmił, że konflikt między Żydami a muzułmanami będzie trwał do Dnia Sądu Ostatecznego, kiedy Żydzi będą chować się za kamieniami i drzewami, które będą wołały do muzułmanów, by zabili Żydów.
"Żydzi obnażają kły, kiedy tylko dostają szansę. Szerzą zepsucie na ziemi i sieją niezgodę między sługami Allaha. Zachowują się jak tyrani na ziemi Allaha, knują spiski i konspirują. Nie dążą do niczego poza własnym interesem...
Inną z ich plugawych cech jest to, że łamią porozumienia i umowy. [Koran powiada:] 'Dlaczego jest tak, że za każdym razem, kiedy zawierają przymierze, grupa pośród nich odrzuca je?' Allah przeklął ich, ponieważ pogwałcili przymierze i 'zamienił ich w małpy, świnie i czcicieli fałszywych bożków'".
Niedawno sprawa narkotyków w Strefie Gazy przyjęła nowy obrót, kiedy stało się jasne, że palestyńscy terroryści i dilerzy narkotyków wykorzystują niewinne kobiety.
Ta rewelacja wypłynęła podczas seminarium zorganizowanego przez organizacje praw człowieka i praw kobiet w Strefie Gazy. Mówcy na seminarium opowiadali, że kilka palestyńskich kobiet, które jechały do Egiptu na leczenie, zostało aresztowanych przez egipskie władze za posiadanie narkotyków, "Te kobiety zostały oszukane i użyte przez dilerów narkotykowych w Strefie Gazy" – oskarżali mówcy.
Jedna z kobiet powiedziała, że jej matkę oszukał diler narkotykowy, bo poprosił ją o przewiezienie szamponu i kremów dla jego krewnych w Egipcie. Powiedziała, że jej matka jest obecnie przetrzymywana w surowych warunkach w egipskim więzieniu za posiadanie narkotyków.
Hassan al-Swairki, funkcjonariusz w gazańskiej "Agencji antynarkotykowej" ujawnił, że co najmniej 14 palestyńskich kobiet padło ofiarą handlarzy narkotykami i są w egipskim więzieniu za szmuglowanie narkotyków do Egiptu.
Jest tylko kwestią czasu, zanim znajdą sposób na obwinienie Izraela i Żydów za cyniczne wykorzystywanie niewinnych kobiet, starających się o leczenie w Egipcie. Te kobiety miały nadzieję na leczenie (w kraju arabskim), jakiego odmawiają im ich hamasowscy władcy w Strefie Gazy, ale skończyły w więzieniu, bo oszukali je przestępcy i terroryści zaangażowani w biznes szmuglowania broni i narkotyków.
W obecnej sytuacji jednak jest mało prawdopodobne, by palestyńscy przywódcy na Zachodnim Brzegu i w Strefie Gazy przyjęli jakąkolwiek odpowiedzialność za szmuglowanie narkotyków na ich terytoria i za poziom narkomanii w ich społeczeństwie.
Jest również mało prawdopodobne, by potępili przestępców i terrorystów, którzy umieścili narkotyki w butelkach po szamponie i kremach i podstępem dali je chorym kobietom, które jechały na leczenie do Egiptu. Zamiast tego palestyńscy przywódcy będą nadal podżegać swoją ludność przeciwko Izraelowi i Żydom, szerząc przy każdej okazji wszelkiego rodzaju oszczerstwa w stylu oszczerstw o mordzie rytualnym. W ten sposób Palestyńczycy będą nadal polowali na Żydów – czy będą oni za drzewami i kamieniami, czy całkowicie na widoku.
Bassam Tawil: Muzułmański badacz i publicysta mieszkający na Bliskim Wschodzie.