Turcja rozpętała kolejny okrutny dżihad w Syrii.
27 listopada dżihadystyczne grupy terrorystyczne – zrzeszone przez islamistyczną organizację Hayat Tahrir al-Sham (Organizacja Wyzwolenia Lewantu; HTS) – rozpoczęły skoordynowany atak na prowincję Aleppo w północno-zachodniej Syrii, odcięły główną drogę z Damaszku do Aleppo, pojmały i zabiły kilkudziesięciu żołnierzy armii syryjskiej, zagroziły masowymi egzekucjami i ścięciami oraz przejęły kontrolę nad bazą wojskową i kilkoma wioskami.
Tymczasem dżihadyści zamieścili w mediach społecznościowych filmy, na których widać, jak przechwytują kilka samolotów szkoleniowych w bazie lotniczej Kuweires niedaleko Aleppo.
Miasto Aleppo jest obecnie skutecznie kontrolowane przez grupy dżihadystów. Dziesiątki tysięcy chrześcijan, Kurdów i innych mniejszości jest zagrożonych eksterminacją. W mediach społecznościowych pojawiły się również filmy przedstawiające dżihadystów porywających kurdyjskie kobiety.
Konto X "Babak Taghvaee - The Crisis Watch" podało :
"Te bolesne sceny przypominają horror z 7 października w Izraelu. Terroryści z Turcji powiązani z Al-Kaidą pojmali setki kurdyjskich kobiet w Tall Rafaat w Syrii. Już teraz grożą, że będą je sprzedawać jako niewolnice seksualne. Dokładnie to samo zrobili z porwanymi kobietami jazydzkim w 2014 r."
Na koncie X Nioh Berg napisał:
"Niezależnie od tego, czy chodzi o dżihadystów w Strefie Gazy, czy w Syrii, wszystkich ich łączy jedna makabryczna cecha: biorą niewolnice seksualne".
Hayat Tahrir al-Sham, część sojuszu grup terrorystycznych działających w Syrii i mających powiązania z Państwem Islamskim (ISIS) i Al-Kaidą, była wcześniej znana jako Jabhat al-Nusra, która pełniła funkcję filii Al-Kaidy w Syrii. Organizacja jest grupą dżihadystyczną, która przestrzega prawa szariatu, okupuje syryjski obszar Idlib i współpracuje z tureckim wojskiem i wspieranymi przez Turcję grupami w Syrii. Abu Bakr al-Baghdadi, przywódca ISIS, był również zaangażowany w formowanie HTS.
W 2018 roku Departament Stanu USA dodał HTS do listy zagranicznych organizacji terrorystycznych.
Tureckie media informują, że dżihadystyczna grupa o nazwie "Syryjska Armia Narodowa" (SNA), która swoje ataki na Aleppo nazywa "Operacją Świt Wolności", przejęła kontrolę nad bazą lotniczą Kuweires, a także trzema wioskami i wzgórzem w Tel Rifaat, odcinając tym samym linię zaopatrzeniową Syryjskich Sił Demokratycznych, dowodzonych przez Kurdów, między Tel Rifaat a Manbidż.
Turcja, odkąd SNA została oficjalnie ustanowiona w 2017 r. pod jej auspicjami, zapewnia jej finansowanie, szkolenie i wsparcie wojskowe. SNA była wcześniej nazywana Wolną Armią Syrii (FSA). Zasadniczo jest to koalicja zbrojnych grup islamistycznych działających w Syrii.
Nadine Maenza, była przewodnicząca Komisji Stanów Zjednoczonych ds. Międzynarodowej Wolności Religijnej (USCIRF), zamieściła na portalu X następujący wpis:
"Brakuje w doniesieniach medialnych na temat ALEPPO stwierdzenia, że 'Rebelianci' przejmujący miasto to NIE są bojownicy o wolność, lecz wspierani przez Turcję islamiści o tej samej ideologii co ISIS, którzy atakują Jazydów, chrześcijan i inne mniejszości religijne i etniczne.
USCIRF informuje, że 'ich celem są mniejszości religijne, zwłaszcza Jazydzi, stosują gwałty, zabójstwa, porwania dla okupu, konfiskatę mienia oraz niszczą cmentarze i miejsca kultu'.
Według broszury USCIRF, Hay's Tahrir al-Sham (HTS) 'pozostaje silnym źródłem salafickiego dżihadyzmu, który ogranicza wolność religijną niepodporządkowanych sobie sunnickich muzułmanów i zagraża własności, bezpieczeństwu i istnieniu mniejszości religijnych, takich jak alawici, chrześcijanie i Druzowie'. Zgłaszane są również przypadki tortur, zaginięć, gwałtów i różnych form przemocy seksualnej oraz zabójstw w aresztach".
Spodziewajcie się tych samych okropnych zbrodni ze strony wspieranych przez Turcję islamistycznych milicji (w tym HTS), jakie widzieliśmy w innych częściach Syrii. Nauczyli się z międzynarodowej odpowiedzi na ISIS, aby nie robić natychmiastowego publicznego pokazu tej przemocy.
.... Na obszarach pod kontrolą rządu sytuacja jest również okropna, ze względu na 'rażące naruszenia praw człowieka, takie jak arbitralne zatrzymania, tortury i zaginięcia'. Jedyny jasny punkt w Syrii? Północny wschód. Tamtejsza ludność, założyła władze samorządowe, które chronią wolność religijną, a połowa przywódców to kobiety".
Aleppo i jego okolice są domem dla wielu mniejszości etnicznych i religijnych, takich jak Kurdowie, chrześcijanie i Druzowie. Przejęcie władzy przez dżihadystów oznacza albo masakry, albo zniewolenie tych społeczności. Raporty z terenu pokazują, że dżihadyści zaczęli porywać kobiety kurdyjskie. Słychać, jak terroryści mówią do porwanych kobiet: "Jesteście świniami, wrogami Allaha. Zakryjcie włosy!"
Konto X "Greco-Levantines WorldWide" podało:
"Tak wspierani przez Turcję rebelianci traktują kurdyjskie kobiety w Aleppo. Jeśli tak traktują muzułmanki, które nie noszą chusty na głowie, czego mogą spodziewać się kobiety ze społeczności chrześcijańskich?"
Tymczasem siły dżihadystów posuwają się naprzód. Mazloum Abdi, przywódca kierowanych przez Kurdów Syryjskich Sił Demokratycznych, powiedział, że jego siły "koordynują działania ze wszystkimi odpowiednimi stronami w Syrii", aby bezpiecznie ewakuować mieszkańców Tal Rifaat i Szahba do Rożawy (obszaru w Syrii kontrolowanego przez siły kurdyjskie) po atakach dżihadystów wspieranych przez Turcję, które zakłóciły korytarz SDF.
Rząd Turcji wspierał dżihadystów w Syrii od samego początku wojny domowej w 2011 r. Turcja pozwoliła islamistom na korzystanie z jej terytorium, umożliwiając swobodne przekraczanie granicy. Combating Terrorism Center w West Point informuje o innych działaniach dżihadystycznych związanych z Syrią w Turcji:
"Według szefa izraelskiego wywiadu wojskowego ze stycznia 2014 r. grupy powiązane z Al-Kaidą mają co najmniej trzy bazy w Turcji. Raport w al-Monitor sugerował, że przed 2013 r. domniemani bojownicy mieli zatrzymywać się w konkretnych hotelach, takich jak hotele Ottoman i Narin, w tureckim mieście Antakya. W lipcu 2012 r. sześciominutowy film zatytułowany 'Tureccy mudżahedini prowadzący dżihad w Syrii', opublikowany przez syryjską organizację opozycyjną, pokazał grupę bojówkarzy najwyraźniej przebywających w Syrii, mówiących po turecku i wzywających muzułmanów do walki z syryjskimi siłami rządowymi.
Jeden z zagranicznych bojowników znany jest jako 'Yilmaz', holendersko-turecki były żołnierz, który zapewnia dżihadystom szkolenie w zakresie posługiwania się bronią palną".
Turcja również, za pośrednictwem lokalnych grup dżihadystycznych, okupowała części północnej Syrii, w tym Afrin i Idlib. Kurdyjskie Jednostki Ochrony Ludu (YPG) – które stanowią integralną część kierowanej przez USA koalicji walczącej z ISIS, ale które rząd turecki uznaje za "organizację terrorystyczną" – przejęły kontrolę nad Afrin po wycofaniu się syryjskich sił rządowych z miasta w 2012 r. Ogłoszono wówczas na tym terenie autonomiczne rządy kurdyjskie. W 2015 r. utworzono grupę sprzymierzoną z USA, Syryjskie Siły Demokratyczne (SDF), których członkiem jest YPG.
Turcja brała na celownik sojuszników USA w Syrii, przeprowadzając operacje militarne, takie jak "Operacja Gałązka Oliwna" w 2018 r. i "Operacja Źródło Pokoju" w 2019 r.
"Operacja Gałązka Oliwna" w Afrin rozpoczęła się 20 stycznia 2018 r. i zakończyła 18 marca 2018 r. rozbiciem YPG przez wojska tureckie i ich islamistyczne oddziały pomocnicze. Islamistyczni sojusznicy Turcji w Afrin popełnili od tego czasu wiele przestępstw przeciwko cywilom, zwłaszcza chrześcijanom, Jazydom i Kurdom. Zbrodnie te obejmują wymuszenia, zatrzymania, porwania, gwałty, tortury i morderstwa. Dziennikarz śledczy Jonathan Spyer udokumentował niektóre z tych przestępstw. "Raporty Departamentu Stanu [USA], ONZ i organizacji pozarządowych wskazują na wzorzec poważnych naruszeń praw człowieka, napaści i ataków na kobiety" – napisał.
W raporcie Departamentu Stanu USA stwierdzono:
"ISIS i zbrojne siły opozycyjne, takie jak wspierana przez Turcję SNA [Syryjska Armia Narodowa], aresztowały, zatrzymały, torturowały, zabiły i w inny sposób znęcały się nad wieloma kurdyjskimi aktywistami i osobami, a także członkami SDF w ciągu roku. COI [Country of Origin Information] zgłosiło spójny, dostrzegalny wzorzec nadużyć ze strony sił SNA wobec kurdyjskich mieszkańców Afrin i Ras al-Ayn, w tym "przypadki zatrzymań, zabójstw, pobić i porwań, oprócz powszechnych grabieży i przywłaszczeń domów cywilnych.
COI, STJ [Syrians for Truth and Justice], Violations Documentation Center (VDC) i inni obserwatorzy udokumentowali tendencję porwań kobiet przez TSO [wspieraną przez Turcję opozycję] w Afrin, gdzie niektóre kobiety pozostają zaginione przez lata".
Rząd Turcji jest siłą stojącą za powiązaniami Al-Kaidy w Idlib, takimi jak Hayat Tahrir al-Sham (HTS).
Badanie przeprowadzone w 2021 r. przez Middle East Institute szczegółowo opisuje, w jaki sposób Turcja i HTS wspólnie okupują i eksploatują części północno-zachodniej Syrii:
"Najważniejsza zmiana w polityce gospodarczej HTS nastąpiła w lipcu 2017 r., kiedy grupa przejęła przejście graniczne Bab al-Hawa, będące źródłem wielkich dochodów w północno-zachodniej Syrii. Ma ono szczególne znaczenie strategiczne dla relacji tej grupy z Turcją".
W styczniu 2018 r. w okupowanej przez HTS północno-zachodniej Syrii utworzono Watad Petroleum Company, która otrzymała wyłączne prawa do importu produktów ropopochodnych i gazu z Turcji do tego obszaru. W czerwcu 2020 r. HTS zaczęło zastępować funta syryjskiego lirą turecką, indeksując ceny towarów do liry. Rząd turecki, dzięki jego wsparciu ekonomicznemu dla tej grupy, stał się tym samym kołem ratunkowym dla dżihadystycznego HTS.
Zdobycie Aleppo przez siły wspierane przez Turcję i powiązane z Al-Kaidą to przerażająca wiadomość dla Kurdów, Jazydów, chrześcijan i wszystkich innych, których dżihadyści postrzegają jako swoją zdobycz. Jeśli kogoś cieszą te postępy islamistów, którzy najeżdżają części Syrii, to świętuje sukcesy krwawych dżihadystów, którzy chcą ustanowić kalifat islamski i z radością mordują każdego, kto staje im na drodze.
Chociaż najważniejszym i pilnym priorytetem cywilizowanego świata powinna być eliminacja dżihadystów, kolejnym celem powinno być zapewnienie demokratycznego państwa federalnego lub utworzenie autonomicznych regionów w częściach Syrii, którymi rządziliby i których broniliby wspólnie Kurdowie, chrześcijanie i Jazydzi.
Dopóki chrześcijanie i inne mniejszości w Syrii nie uzyskają autonomii i nie będą uzbrojone, będą narażone na ataki islamskich ekstremistów. Dla pokoju i stabilności w Syrii konieczna jest autonomia dla chrześcijan i Kurdów.
Uzay Bulut, turecka dziennikarka, jest Distinguished Senior Fellow w Gatestone Institute.